KPP w Łowiczu prowadzi nabór do pracy w policji

Wolne żarty na przełomie roku 2015/2016 zainteresowani takim samym ogłoszeniem widniejącym w łowickim PUP ja i kilku moich kolegów (w sumie 7) wiek od 20 do 32 lat złożyliśmy dokumenty. Na poszczególnych/kolejnych etapach okazało się że 11 osób z Łowicza poszło ta samą drogą.Wszystko odbywało się przez Łódzką komendę. Rozmowa ,testy psychologiczne,rozmowa,testy sprawnościowe,lekarze, komisja lekarska.Dodam że każdy z nas pracował na etacie, kombinował żeby zamienić się w pracy wziąć wolne. Procedura trwała około 4/6 miesięcy. Koniec końców dwóch odpadło na pierwszej rozmowie jeden na lekarzu a pozostała czwórka na psychologu. Najciekawsze jest jednak to że wspomniana czwórka dostała negatywna opinie psychologa (rozmowa z nim trwała około 3minut) ,,zaburzenia adaptacyjne". Reszta osób z naszego miasta która poznaliśmy niestety też nie zasiliła szeregów naszej Policji. Dla dwóch kolegów z naszej 7 osobowej paczki była to już druga próba negatywna... Nie chcąc nikogo zniechęcać chciałem lekko rozjaśnić całe ,,wow". By podjąć taką próbę trzeba mieć na prawdę dużo wolnego czasu lub pracę pozwalająca na takie wycieczki. Niektórzy powiadają że najlepiej mieć wuja z plecami .. Nasza mała grupka wierzy jednak że może za kilka lat się uda:)

Dosłownie. Córka kadrowej udaje wielka policjantkę bo mamusia załatwiła miejsce pracy w administracji ( gdzie wcześniej Matka pracowała w urzędzie pracy ) Mało tego dziewczę bez matury i ukończonej szkoły średniej przez przypadki życiowe. Może trzeba to rozgrabić żeby się polepszyło. Skoro inni się starają i osiągneli o wiele więcej