
- Stary Rynek 1 i pokój nr 8 jest czynny od dzisiaj przez najbliższe 5 lat – powiedział Krzysztof Kaliński krótko po tym, jak spłynęły ostatnie wyniki głosowania na burmistrza Łowicza.
Była to tylko formalność, bowiem już pierwsze wyniki, choć nieoficjalne, które docierały do sztabu wyborczego Łączy nas Łowicz i Powiat Łowicki wskazywały, że Krzysztof Kaliński czwartą kadencję ma w kieszeni.
Druga tura wyborów pokazała, że obecny burmistrz cieszy się dużym poparciem wśród mieszkańców pelikaniego grodu. 4 listopada poparło go 7199 łowiczan, tymczasem jego kontrkandydat Jakub Wolski zdobył 3509 głosów.
Sztab wyborczy Krzysztofa Kalińskiego oczekiwał na wyniki wyborów w restauracji Polonia w Zaciszu. Wyniki napływające z poszczególnych obwodowych komisji wyborczych notowano na tablicy. Kiedy otrzymano wynik z ostatniej, obwodowej komisji wyborczej nr 5, w sali rozległy się śpiewy. Około 50 osób zaczęło śpiewać "Łączy nas Łowicz", by chwilę później poprosić burmistrza o przemówienie. Krzysztof Kaliński wspólnie z żoną Alicją stanął na tle banera ze swoją podobizną, żartując, że nawet jest do siebie podobny. W pierwszych słowach skwitował, że w wąsie siła.
Zgromadzonym podziękował za 7199 głosów oddanych w drugiej turze. W pierwszej zdobył 5209. Podobną liczbę głosów zebrał 4 lata temu.
- Jest to moja re-, re-, reelekcja. Bardzo się cieszę, że tylu mieszkańców uwierzyło, że można na mnie postawić. Na pewno będzie to 5 lat bardzo poważnej pracy – powiedział Krzysztof Kaliński, dodając, iż w jego ocenie ostatnia kadencja była najlepsza.
- Łowicz jest w dobrym miejscu, w dobrym stanie, pod każdym względem – mówił nowy-stary włodarz Łowicza.
Podziękował także za poparcie, którego przed wyborami udzielił mu komitet Łączy nas Łowicz i Powiat Łowicki, bardziej doświadczonych samorządowców i radnych oraz dwóch komitetów: Łowickie.pl i Porozumienie Łowickie, które poparły go przed druga turą. Nie zapomniał o 7199 wyborcach, którzy obdarzyli go kredytem zaufania.
Zachęcamy do obejrzenia całego materiału video.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wybory minęły, wynik nie był żadnym zaskoczeniem, ludzie wybrali mniejsze zło , szkoda tylko , że o tym zadecydowały interesy pewnej grupy ludzi stojącej przy władzy, czerpiącej z niej korzyści , zdolnej do omamienia ludzi całkowicie niezorientowanych, którym się podoba swój chłop. Łowicz jest w nieodpowiedzialnych rękach.
A dziury na Armii Krajowej jak były to pozostaną na kolejne 5 lat aż burmistrz urwie podwozie.