Reklama

Książka pamiątką po ks. Zbigniewie Skiełczyńskim

21/07/2016 09:49

Wczoraj, 20 lipca w sali ślubów Urzędu Stanu Cywilnego miała miejsce promocja książki o ks. Zbigniewie Skiełczyńskim, duszpasterzu, który w pamięci wielu pozostawił po sobie wiele miłych wspomnień.

 



W 12. rocznicę śmierci ks. Zbigniewa Skiełczyńskiego, łowicki rynek publikacyjny powiększył się o kolejną pozycję. Książka „Zbigniew Skiełczyński – ksiądz i historyk z Łowicza” autorstwa Mirosławy Dymek opisuje duszpasterza, który z ziemią łowicką związany był niezwykłymi więziami. Jak przyznała podczas wczorajszej promocji autorka, publikacja jest pokłosiem pracy magisterskiej o tym samym tytule, którą zaliczała na Uniwersytecie Warszawskim.

- Pomysł pisania o ks. Skiełczyńskim pojawił się całkiem przypadkiem, bowiem jednym z tematów, które zaproponowałam swojemu promotorowi na pracę zaliczeniową były kapliczki kampinoskie, wcześniej zapoznając się z tekstem ks. Zbigniewa. Wtedy to, zamiast pisać o kapliczkach postanowiłam stworzyć pracę o kapłanie – historyku związanym z Łowiczem – mówiła Mirosława Dymek.

Ks. Skiełczyński znany był w mieście nad Bzurą nie tylko z licznych publikacji dotyczących historii regionu. Był wykładowcą w Mazowieckiej Wyższej Szkole Humanistyczno-Pedagogicznej i Wyższym Seminarium Duchownym, kustoszem Archiwum i Biblioteki Kapitulnej, rektorem kościoła akademickiego św. Leonarda czy jednym z założycieli Łowickiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. W pamięci wielu łowiczan pozostał jako człowiek otwarty, życzliwy, z dystansem do siebie.

- Bardzo dobrze, że taki ksiądz był – skarbnica anegdot, wolny w zachowaniu i myśleniu, odważny, niezależny w myśleniu kościelnym – wspominał ks. Skiełczyńskiego burmistrz Kaliński. Przypomniał również rok 2004, kiedy to kilka dni przed jego śmiercią Rada Miejska w Łowiczu jednogłośnie uhonorowała ks. Zbigniewa tytułem honorowego obywatela Łowicza.

Wspomnieniami o kapłanie związanym z Łowiczem i ziemią łowicką podzielili się również Alicja Cichocka-Owczarczyk (pracownik biblioteki), Marek Wojtylak (asystent na MWSH-P) oraz Henryk Zastępa (ówczesny wykładowca na MWSH-P). W spotkaniu oprócz wspomnianych osób uczestniczyli również m.in. siostra ks. Skiełczyńskiego – Teresa Kowalik z mężem, ks. Stanisław Banach z Głowna oraz profesorowie wyższych uczelni z Łowicza i Łodzi.

- Książka była jego pasją, ta magia druku Go uszczęśliwiała. Księże Zbyszku, tę księgę na Twoim grobie cały czas zapisujemy dziejami życia ziemi łowickiej – mówił podczas swojego wystąpienia Marek Wojtylak.

Publikacja „Zbigniew Skiełczyński – ksiądz i historyk z Łowicza” wydana została nakładem 200 egzemplarzy staraniem Łowickiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Wydanie sfinansował Urząd Miasta. Promocja książki wpisuje się w obchody 880-lecia Łowicza.

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    spooko - niezalogowany 2016-07-23 09:33:45

    [quote name="jaahoo"]A w mojej pamięci też się zapisał.Miał taki dystans do siebie, że na wykład przyszedł uflejony, nieumyty, w poplamionej sutannie i wyśmiał ordynarnie postać Laury z ballady "Laura i Filon". Kompletny brak szacunku dla kobiet i studentów.[/quote]taką traumę masz,że musiałeś się pochwalić zresztą widocznie jaka już na szczęście upadła uczelnia tacy i studenci i stąd i takie zachowanie X

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    jaahoo - niezalogowany 2016-07-23 08:53:47

    A w mojej pamięci też się zapisał.Miał taki dystans do siebie, że na wykład przyszedł uflejony, nieumyty, w poplamionej sutannie i wyśmiał ordynarnie postać Laury z ballady "Laura i Filon". Kompletny brak szacunku dla kobiet i studentów.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-03-23 14:12:17

    pier..lisz głupoty gościu

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do