
Koszykarze Księżaka Łowicz przegrali w wyjazdowym meczu 19. kolejki I ligi z Elektrobudem-Investment ZB Pruszków 69:72. Łowiczanie w tym sezonie na boiskach rywali zdołali wygrać zaledwie dwa razy.
W środowym (22 stycznia) spotkaniu podopieczni trenera Michała Spychały chcieli powtórzyć wynik z jesieni, kiedy to we własnej hali pokonali ekipę z Pruszkowa różnicą 14 punktów (104:90).
Pierwsze dwie kwarty były bardzo wyrównane. Księżak na przerwę schodził z jednopunktowym prowadzeniem (34:33). W trzeciej kwarcie przyjezdni nawet podwyższyli prowadzenie (40:35), ale chwilę później zupełnie stanęli. Gospodarze zdobyli 14 punktów z rzędu i w 27. minucie prowadzili 49:43.
Na początku ostatniej kwarty Znicz utrzymywał w miarę bezpieczną przewagę. Mimo to łowiczanie nie odpuszczali. W 36. minucie Arkadiusz Kobus trafił za trzy punkty i zrobiło się już tylko 65:62 dla gospodarzy. Za chwilę ten sam zawodnik zabrał piłkę rywalowi i popisał się wsadem. Było 65:64!
Trener Znicza wziął czas. Miejscowi trafili raz z rzutu wolnego, a w odpowiedzi Piotr Robak trafił z wyskoku i na tablicy wyświetlił się remis 66:66. I chociaż koszykarze Księżaka przyzwyczaili w tym sezonie swoich fanów do wielkich emocji w końcówce spotkań, to tym razem więcej zimnej krwi zachowali rywale, którzy wygrali 72:69.
W Pruszkowie goście mogli liczyć na wsparcie ponad 100 kibiców z Łowicza.
Elektrobud-Investment ZB Pruszków – KS Księżak Łowicz 72:69 (21:23, 12:11, 22:11, 17:24)
Księżak: Piotr Robak 19 (3x3), Mikołaj Stopierzyński 13 (1x3), Mikołaj Grod 13, Michał Samsonowicz 11 (3x3), Arkadiusz Kobus 9 (2x3) oraz Przemysław Tradecki 4, Michał Świderski i Mikołaj Czyż.
Najwięcej dla gospodarzy: Mateusz Szwed 20.
Tabela dostarczona przez Sofascore wyniki na żywo
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie