
Koszykarze z Łowicza po zaciętym pojedynku z SKK Siedlce niestety z parkietu schodzili pokonani. O porażce łowiczan zdecydował jeden punkt. Mecz zakończył się wynikiem 58:57 (17:13, 13:18, 16:20, 16:6).
Ten trudny wyjazdowy mecz mógł zapewnić Księżakowi pozycję vice lidera tabeli i realne szansę walki o najwyższą pozycję na koniec rundy zasadniczej. Mecz od początku nie należał do najłatwiejszych. Obydwie drużyny były świadome stawki i skrupulatnie grali w obronie. Po pierwszej połowie Siedlczanie prowadzili 31:30. Tak niska zdobycz punktowa obydwu zespołów najlepiej świadczy o nie pardonowej walce na parkiecie. Podobnie wyglądała kwarta trzecia, jednakże celne rzuty "za trzy" Bartosza Włuczyńskiego i Bartłomieja Szczepaniaka pozwoliły wyjść drużynie z Łowicza na pięciopunktowe prowadzenie. Ostatnia kwarta meczu zapowiadała się niezwykle emocjonująco. Taka też była. Gospodarze po czterech minutach zdołali odrobić straty, ale dzięki świetnej grze Włuczyńskiego Księżak na dwie minuty przed końcem pojedynku prowadził dwoma punktami, jednak celny rzut za trzy koszykarza z Siedlec pozbawił łowiczan zwycięstwa.Najwięcej punktów dla naszej drużyny rzucił Bartosz Włuczyński (20).
Kolejny mecz Księżak Łowicz zagra BKS Tur Bielsk Podlaski w najbliższą niedzielę (12.01) o 18:00 w hali OSiR nr 2 przy ul. Topolowej w Łowiczu.
SZCZEGÓŁOWE STATYSTYKI MECZU
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie