Pogoda teraz: 20°C | słabe opady deszczu
Reklama
Księżak Łowicz przegrał na własnym parkiecie
Nie takiego przebiegu spotkania pomiędzy Syntex Księżakiem Łowicz a KS Rosa-Sport Radom spodziewali się kibice, którzy przyszli w sobotę, 27 stycznia na halę Ośrodka Sportu i Rekreacji w Łowiczu.
Fani koszykówki przed sobotnim pojedynkiem Księżaka z Rosą Radom nie dawali pewnie wiary, że drużyna, która zajmowała 9. miejsce w tabeli pokona lidera grupy B. Niestety, sport, co często zaznaczał trener Robert Kucharek jest nieprzewidywalny i nie można lekceważyć żadnego przeciwnika.
W meczu 20. kolejki Księżak Łowicz przecenił swoje możliwości i przegrał z drużyną z Radomia 62:93. Początek spotkania można uznać za niezły. Zawodnicy niemal naprzemiennie celowali piłkę do kosza, jednak po pierwszych minutach to radomianie zdobyli więcej punktów.
Na przerwę drużyny schodziły z wynikiem 39:46. Różnica nie była duża i po przerwie zdopingowani zawodnicy Księżaka próbowali odrobić straty. Po trzeciej kwarcie na tablicy wyświetlał się wynik 56:70, jednak ostatni pojedynek na parkiecie zdecydowanie przekreślił szansę łowiczan na wygraną.
W ostatniej kwarcie podopiecznym Roberta Kucharka udało się zdobyć zaledwie 6 punktów. Dwa celne rzuty (za 2 pkt) oddał Maciej Cukierda, zaś jeden (również za 2 pkt) – Michał Kucharski. Rywale do puli swoich punktów dopisali 23 pkt.
Najlepszym strzelcem w Księżaku był Michał Kwiatkowski, który zdobył 21 punktów, przed Maciejem Cukierdą (12 punktów) i Damianem Tokarskim (9 punktów).
W drużynie przeciwników najwięcej punktów zdobył Maciej Bojanowski (33 pkt), Mateusz Szczypiński (11 punktów) i Wojciech Wątroba (13 pkt).
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Lowicz24.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Trzeba zauważyć że conajmniej dwóch (a może i więcej) zawodników z Rosy występuje regularnie w 1 drużynie Energa Basket Ligi oraz w Europejskiej lidze mistrzów =) co powinno być małym pocieszeniem dla księżaka.