
W meczu 8. kolejki II ligi grupy E koszykarze Księżaka Łowicz przegrali dziś (12.04) we własnej hali z KSK Noteć Inowrocław 70:81. Łowiczanie zajmują obecnie czwarte miejsce w tabeli, a do końca sezonu pozostały dwa spotkania.
Podopieczni trenera Roberta Kucharka podejmowali w Łowiczu ekipę Noteci Inowrocław, która już dwa dni temu zapewniła sobie awans na zaplecze koszykarskiej ekstraklasy. Natomiast miejscowi wciąż walczą o drugie miejsce w tabeli, dające szansę gry w barażach o I ligę. Na razie najbliżej dwumeczu z drugim zespołem grupy F jest MCS Daniel Gimbaskets 2 Przemyśl, który zgromadził o jeden punkt więcej od trzeciego AZS AGH Alstom Kraków i czwartego Księżaka. Przemyślanie mają jednak rozegrany o jeden mecz więcej niż koszykarze z Łowicza oraz Akademicy, którzy przegrali dziś z Politechniką Gdańską. Szykuje się więc prawdziwa bitwa o wicemistrzostwo II ligi.
W dzisiejszym spotkaniu łowiczanie tylko pierwszą kwartę rozstrzygnęli na swoją korzyść (23:18), na półtorej minuty przed końcem prowadząc różnicą nawet dziewięciu „oczek”. Przewaga ta szybko stopniała, a wreszcie na prowadzenie wyszli goście, którzy po trafieniu Dawida Słupińskiego za trzy punkty wygrywali 25:23. Dwukrotnie odpowiedział jeszcze Bartłomiej Bartoszewicz, a potem znowu trafiali przyjezdni. Podopieczni Jakuba Matuszaka po pierwszej połowie prowadzili 43:37.
Miejscowi najbliżej dogonienia rywali byli na niespełna 4 minuty przed końcem trzeciej kwarty, gdy po rzutach osobistych Jakuba Dryjańskiego na tablicy widniał wynik 52:54. Chwilę wcześniej sędziowie odgwizdali kontrowersyjny faul techniczny jednego z zawodników rezerwowych Księżaka, a że nie była to pierwsza decyzja arbitrów, z którą nie do końca zgadzali się miejscowi, w hali zrobiło się naprawdę gorąco... Noteć w kolejnych kilkudziesięciu sekundach zdobyła pięć punktów z rzędu i było 52:59.
Wydaje się, że ostatnim momentem na złapanie kontaktu z rywalem była akcja zakończona „trójką” Piotra Trepki w 32. minucie (60:65). W kolejnych akcjach łowiczanie bronili nieskutecznie i za chwilę było już 60:69, a szansa na pokonanie ekipy z Inowrocławia z każdą minutą malała. Przyszły pierwszoligowiec wygrał ostatecznie 81:70.
Najwięcej punktów dla Księżaka zdobyli dziś Bartosz Włuczyński (17) i Bartłomiej Bartoszewicz (17). W drużynie przeciwnej brylował najlepszy zawodnik meczu Mikołaj Grod. Skrzydłowy Noteci rzucił łącznie 29 punktów i zaliczył 13 zbiórek. Już na samym początku spotkania kontuzja wykluczyła z gry Łukasza Fąfarę, pauzować musiał też Przemysław Malona, który palił się do gry i zagrzewał kolegów do walki z ławki rezerwowych.
Do końca sezonu pozostały dwie kolejki. W najbliższą sobotę (18.04) Księżak zagra w Gdyni z Assecco II, a pięć dni później, w czwartek 23 kwietnia, zmierzy się we własnej hali z Treflem II Sopot. Ten mecz rozpocznie się o godzinie 20:30.
KS Księżak Łowicz – KSK Noteć Inowrocław 70:81 (23:18, 14:25, 20:20, 13:18)
Księżak: Włuczyński 18 (1x3), Bartoszewicz 17, Trepka 7 (1x3), Cukierda 7, Fąfara oraz Dryjański 8, Siemieńczuk 7 (1x3), Gładki.
{youtube}XG4kE1UqTyE{/youtube}
Więcej zdjęć tutaj.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie