
Policjanci zatrzymali 46-letniego obywatela Łotwy, który włamał się do rurociągu i wykradał z niego paliwo. Przestępczy proceder trwał najprawdopodobniej od września ubiegłego roku. Mężczyzna został aresztowany.
Funkcjonariusze z KWP w Łodzi wraz z łowickimi policjantami dotarli do jednej z posesji w gminie Łyszkowice w środę (18 stycznia). - Budynek wyglądał na opuszczony i niezamieszkały, ale ślady na drodze dojazdowej wskazywały na to, że ktoś tam bywa - informuje st. sierż. Łukasz Poborski z łowickiej policji.
Początkowo nikt nie reagował na wezwania policjantów. Po pewnym czasie zza drzwi budynku wyjrzał jakiś mężczyzna, który szybko ukrył się wewnątrz domu. Mundurowi przeskoczyli ogrodzenie i ostatecznie zostali wpuszczeni przez lokatora, 46-letniego Łotysza.
- W wyniku wnikliwego sprawdzenia wszystkich pomieszczeń kryminalni dokonali zaskakującego odkrycia - relacjonuje st. sierż Łukasz Poborski. - Składowany był tam pojemnik z olejem napędowym. Do niego podłączone zostały węże prowadzące do urządzeń wyposażonych w zegary, a następnie rury łączące kolejne pojemniki. Jedna z nich prowadziła pod podłogę.
Policjanci skojarzyli, że w niewielkiej odległości od posesji przebiega rurociąg paliwowy co utwierdziło ich w przekonaniu, że doszło do włamania. - W ziemi zakopany został gumowy wąż, którym paliwo z rurociągu pompowane było do zbiorników. Zabezpieczono całą instalacje oraz kilka tysięcy litrów paliwa - dodaje funkcjonariusz łowickiej policji.
Kryminalni zatrzymali 46-letniego obywatela Łotwy obsługującego całą instalację. Mężczyźnie przedstawiono zarzut kradzieży z włamaniem oraz zniszczenia mienia, za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Łotysz najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Foto: KPP w Łowiczu
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie