
W środę (21 lutego) o godzinie 18.00 w bazylice katedralnej w Łowiczu, w intencji śp. bp. Alojzego Orszulika sprawowano Mszę św. Eucharystii przewodniczył biskup pomocniczy diecezji łowickiej Wojciech Osial.
W 5. rocznicę śmierci pierwszego pasterza Kościoła łowickiego we wszystkich świątyniach w diecezji łowickiej modlono się w intencji zmarłego.
- Na nas tutaj szczególnie ciąży dar modlitwy za niego (bp. Orszulika - przyp. red.), bo tu najczęściej modlił się, dawał świadectwo wiary i tutaj chciał spocząć. Kochał i szanował go cały łowicki lud. On też żył z nim w przyjaźni. - stwierdził bp. Osial w homilii. Z hierarchą Eucharystię koncelebrowali księża: Stanisław Plichta, Stanisław Majkut, Dariusz Kuźmiński, Jerzy Swędrowski, Wiesław Skonieczny oraz Rafał Woronowski.
W łowickiej katedrze za duszę zmarłego hierarchy modlili się m.in. członkowie Konfraterni Św. Wktorii, siostry zakonne, księża, przedstawicie wspólnot oraz wierni.
Po mszy św. bp Wojciech Osial wraz z obecnymi na eucharystii zeszli do krypty, w której spoczywa bp Orszulik. Przy grobie pierwszego pasterza po krótkiej modlitwie zostały zapalone znicze.
Biskup Orszulik urodził się 21 czerwca 1928 r. w Baranowicach. Studnia teologiczne odbył w Wyższym Seminarium Duchownym w Ołtarzewie. Śluby wieczyste złożył w 1965 r., a święcenia kapłańskie przyjął 22 czerwca 1957 r. z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego. Studia kontynuował na Wydziale Prawa Kanonicznego KUL. Sakrę biskupią otrzymał 8 grudnia 1989 r. w Siedlcach z rąk prymasa kard. Józefa Glempa.
Jako swoje zawołanie biskupie przyjął: "Christo in aliis servire" (Służyć Chrystusowi w innych).
25 marca 1992 roku stanął na czele nowo erygowanej diecezji łowickiej, którą zarządzał do 2004 roku.
Za swoją działalność został odznaczony Orderem Orła Białego przez prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. W 2003 roku otrzymał tytuł honorowego obywatela Łowicza.
Do domu Ojca odszedł pięć lat temu 21 lutego, w wieku 90 lat, w tym 62 przeżytych w kapłaństwie i 30 w biskupstwie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No przecież ksiądz to powinien mieć albo żonę i dzieci albo męża. A nie jakie tam łelum polelum.
A kim był ten chłop ?!
Twoim ojcem.
Hahah tak mogło być
Nie wiedziałeś?
Że cię pies churał? Nie wiedziałem, haha
Proponuję jeszcze tego misia imieniny co roku świętować - kolejna okazja do mszy i do puszczenia tacy będzie.
Nasz Biskup, który wiele zrobił dla Łowicza, odmienił to miasto. Dziękuję Biskupowi Wojciechowi, że kontynuuje Droga Biskupa Alojzego