
Od prawie trzech lat fontanna znajdująca się na trójkątnym rynku w Łowiczu wyłączona jest z użytkowania. Pierwotnie powodem była pandemia koronawirusa, a następnie źle działające części.
W związku z rosnącą inflacją, a także wieloma inwestycjami prowadzonymi w naszym mieście, na drugi plan schodzą takie działania jak np. renowacja fontanny na Nowym Rynku.
Aby jednak trójkątny rynek mógł na nowo „ożyć”, a także stanowić oazę w upalne, letnie dni, Stowarzyszenie Łączy nas Łowicz złożyło wniosek do Budżetu Obywatelskiego Województwa Łódzkiego o dofinansowanie projektu pn. „W Nowym Rynku zafontanni”
- Miasto nie przewiduje remontu fontanny z uwagi na oszczędności, przyznaje Krystian Cipiński. - Perspektywa rozwiązania tego problemu objawiła nam się w momencie ogłoszenia naboru zadań do Budżetu Obywatelskiego Łódzkie na Plus 2024, gdzie jednym z priorytetów jest pielęgnacja wartości turystycznych regionu, dodaje.
Dobra informacja jest taka, że projekt złożony przez stowarzyszenie znalazł się na liście zgłoszonych zadań na 2024 rok i może już niebawem przywrócona zostanie dawna świetność fontanny.
- Bez wątpienia fontanna wpisuje się w historyczny Nowy Rynek jako jego serce, dlatego uznaliśmy, że warto powalczyć o środki na jej konserwację i wreszcie tchnąć życie w ten obiekt ku uciesze turystów i mieszkańców, wyjaśnia Cipiński.
Wszystko będzie zależało jednak od naszych głosów, ale o rozpoczęciu głosowania będziemy was jeszcze informowali.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wydaje mi się ,że przy obecnych włodarzach Łowicza ,to fontanna poszła w zapomnienie ,bo w KASIE NIE MA KASY !!
Oszczędności w mieście szukacie !!! Ha ha ha ,niech UM zacznie oszczędzać od siebie !! Przewietrzyć te pokoje ,zaczynając od głównego !!RYBA PSUJĘ SIĘ OD GŁOWY !!!
TO ZADANIE NIE PRZEJDZIE NAWET OCENY FORMALNEJ - bo wnioskodawcy nawet nie przeczytali regulaminu tego Budżetu. Pełna profeska :))) Co z wnioskiem do NETTO odnośnie wózków zakupowych- też było dużo rozpisywania się w mediach i co dalej. Hallo wnioskodawcy?
Pewnie to samo, co z muralami, łąkami kwietnymi ŁSM... i taką drobnostką, jak budowa bloku, o czym słuch zaginął :)
Zamiast zafontannami powinno być zadrzewami, które tak ochoczo wycięto zostawiając gołe klepisko na Nowym Rynku. Teraz tylko skwar i zasrany gołębim łajnem plac. Latem żaru z nieba fontanna nie umniejszy, a cień dałby niejednemu wytchnienie. I nic nie kosztuje.
Obecna władza to także Ci, co złożyli wniosek
To nie jest fontanna lecz szalet i to bardzo drogi
Fontannę trzeba zreperować. To wstyd żeby stała i straszyła. Za komuny tak właśnie było.
Historycznie na Nowym fontanny nie było za to był pusty brukowany plac targowy, dziś kupcy są na targowicy czas zasadzić duże drzewa.
A ja lubię tą fontannę z blaszanym pokryciem... przypomina mi spodek latający po utracie resursu i po lewym przeglądzie technicznym. Wyobrażam sobie że np. kierują nim takie dwa ufoludki.... grubaski, z wąsami.... zawsze z petem w popsutych zębach.... do lusterka przywiązane proporce z lat 70tych i płyta cd. Ufoludki są zawsze na lekkim cyku, klną na kosmiczną unię europejską, że "mało dajo", i chwalą aktualną ich partię rządzącą że "może i krdno ale i dajo"... Dajcie już spokój tej fontannie.