
W dniach 19-21 czerwca 2015 r. w Łowiczu odbędzie się III Ogólnopolski Zjazd Dużych Rodzin. O organizację wydarzenia ubiegały się również Poznań, Gdynia oraz Wrocław.
Trudno jednak mówić, aby powierzenie organizacji zjazdu niespełna 30-tysięcznej miejscowości, znacznie mniejszej od pozostałych kandydujących miast, było niespodzianką. Nie będzie też pewnie nadużyciem stwierdzenie, że Łowicz w skali kraju może uchodzić za pioniera rozwiązań sprzyjających dużym rodzinom. Jako jeden z pierwszych samorządów w Polsce może pochwalić się wprowadzeniem Karty Dużej Rodziny 3+ i rodziny zastępczej, uprawniającej członków rodzin wielodzietnych m.in. do korzystania z ulg czy otrzymania dodatku do zasiłku rodzinnego. Program ten radni uchwalili w 2010 roku, podczas gdy wprowadzona na mocy ustawy ogólnopolska Karta Dużej Rodziny weszła w życie z początkiem tego roku.
Aby miasto mogło w ogóle starać się o organizację zjazdu, pod koniec września w ratuszu doszło do zawiązania Koła Związku Dużych Rodzin 3+. Obecnie w całym kraju funkcjonuje ponad 50 takich kół, a na czele łowickiego stowarzyszenia stanął Janusz Kukieła. Jest on jednocześnie pomysłodawcą wprowadzenia przez miasto karty przewidującej korzyści dla rodzin wielodzietnych.
Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia doszło do spotkania, w którym uczestniczyli burmistrz Krzysztof Kaliński, sekretarz miasta Maria Więckowska, naczelnicy Małgorzata Nowak i Artur Michalak oraz prezes Związku Dużych Rodzin "Trzy Plus" Joanna Krupska i sekretarz związku Andrzej Wach. - To będzie duże wydarzenie i wielkie wyzwanie organizacyjne dla nas wszystkich - mówił Kaliński podczas zeszłotygodniowej sesji RM. Goście III Ogólnopolskiego Zjazdu Dużych Rodzin zatrzymają się u tutejszych rodzin. Przed rokiem do Lublina, gospodarza II Zjazdu, przybyło ponad 150 rodzin wielodzietnych.
Co ciekawe, na ostatni dzień zjazdu (21 czerwca) przypadnie także jedna z największych miejskich imprez, Festiwal Dobrej Żywności - Księżackie Jadło. Poprzednie edycje odbywały się co prawda w sierpniu lub we wrześniu, ale miasto chcąc zorganizować popularne wydarzenie z wykorzystaniem środków unijnych zmuszone było zmienić termin na czerwiec.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Stop marnotrawstwu wszelkiej kasy z wszelkich funduszy!!! Zapraszać do miasta z zatrutą wodą to skandal !
Moje pytanie nie było bezcelowe, ponieważ pracuję w projekcie UE i z tego co wiem to pieniądze z perspektywy 2007-2013 należy rozliczyć w ciągu 2 lat, a więc do końca 2015 roku, mój projekt trwa do końca sierpnia. Skąd pomysł, że trzeba to zrobić do końca czerwca? Chyba poszukam numeru tego zadania, ale i tak myślę to co samo się nasuwa - chce się pieniądze unijne wykorzystać i podciągnąć pod organizację imprezy dla Dużych Rodzin.
a jeśli chodzi o zatrzymanie się rodzin, część rodzin na pewno przyjmie Kaliński i jego pracownicy urzedu, w końcu jest drugim co do wielkości pracodawcą w Łowiczu. Ten zjazd to nam potrzebny jak nie wiem co;/
Musiało, bo jeśli mieli dofinasnowanie to muszą je wydać do końca czerwca, bo kończy się perspektywa finasnowa, później te koszty nie będą kwlaifikowane.
To ciekawe, piszecie że goście zatrzymają się u rodzin u nas w Łowiczu? A w zeszłym roku na zjazd przybyło 150 rodzin - czy takie tłumy łowickie rodziny przyjmą do siebie? Serio wszystkich?Pytanie drugie: dlaczego miasto "musiało" zmienić termin księżackiego jadła? Od kiedy to UE daje pieniądze z zastrzeżeniem terminu (czerwiec tak a sierpień nie?). Ciekawe czym to uzasadniono.