
W naszym regionie powstaje kolejne miejsce, w którym będzie można zostawić żywność dla potrzebujących, a okres przedświąteczny jest doskonałym czasem na takie inicjatywy.
Wszystko wskazuje na to, że łowicka jadłodzielnia zostanie oddana do ogólnego pożytku jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Prawdopodobnie nastąpi to jutro, 23 grudnia, bądź w Wigilię. - Bardzo nam zależy, aby zdążyć przed tym okresem świątecznym, bo po świętach zapewne w wielu rodzinach pozostaną produkty, które kwalifikują się do przekazania do społecznej lodówki. Nasza jadłodzielnia mieści się przy Alejach Sienkiewicza 62, to jest budynek dawnego Gimnazjum nr 1, i jest dosyć dobrze oznaczona, informuje Krystian Cipiński naczelnik Wydziału Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi, Aktywności Obywatelskiej i Przedsiębiorczości.
- Czekaliśmy z wykonaniem oznaczenia na moment, kiedy będzie trochę bardziej sucho – mamy temperaturę na minusie, która pozwala nam na to, aby przykleić skutecznie szablony i zapisać przepisy regulaminowe, aby każdy wiedział co tutaj się znajduje i w jaki sposób z niej korzystać, kontynuuje.
Po otwarciu drzwi zabudowy schodów ukazuje się nam dwukondygnacyjna lodówka, która jest jednak schowana trochę w głębi pomieszczenia. Przeznaczona jest ona na produkty, które muszą być fabrycznie zamknięte, a jeśli są już otwarte, to powinny być zabezpieczone w taki sposób, aby z tymi produktami nic się nie zadziało. Obok znajdują się natomiast specjalnie skonstruowane półeczki z płyt pilśniowych, na których powinny być umieszczane produkty suche, tj. mąka, makaron, ryż.
Czy jadłodzielnia w Łowiczu będzie spełniała swoją rolę? - W każdym miejscu, w każdej gminie są osoby potrzebujące i cieszę się, że możemy tym osobom pomagać, bo jeśli ktokolwiek ma możliwość pomóc drugiej osobie i dać coś od siebie, to należy tak postępować i na szczęście wielu Łowiczan tak postępuje, powiedział na zakończenie Krystian Cipiński.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie