
Niebywałe szczęście ma mężczyzna, który wczoraj (28 lutego) zgubił w centrum Łowicza portfel z dużą sumą pieniędzy. Zgubione mienie znalazła młoda kobieta, która zgłosiła się na policję.
Jak do tego doszło? Kobieta idąc chodnikiem zauważyła odjeżdżające auto. Z dachu pojazdu... spadł portfel. Kobieta podniosła portmonetkę i przyniosła do komendy łowickiej policji.
- Okazało się, że w portfelu znajdowały się zarówno dokumenty, jak i pieniądze, ponad 10 tysięcy złotych - informuje podkom. Urszula Szymczak, rzecznik prasowy KPP w Łowiczu. Mundurowi ustalili i powiadomili o wszystkim właściciela. Ten odebrał już swoją zgubę.
Jak dodaje podkom. Urszula Szymczak, uczciwa kobieta chciała pozostać anonimowa. Przedstawicielka łowickiej policji podkreśla, że jej postawa z całą pewnością zasługuje na ogromne uznanie i pochwałę.
Cieszymy się, że możemy przekazywać Czytelnikom takie informacje. W czasach, gdy wątpimy czasem w ludzką uczciwość i życzliwość, ta historia pokazuje, że może jednak nie jest tak źle? :-)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo
A gdzie 10 % "znaleźnego" dla tej Pani?
Za takom kase to bym kupił golfa 4 na gaz albo bemke e46 i młuce jak warjat
Tołdi twój tatuś to pewnie Janusz a ty Brajanek albo Alan a siostrzyczka w kołysce to dżesika
10% się należy, chociaż za taka uczciwość to zdecydowanie za mało w tych czasach
A twoj stary to zenek co kostke układa jezdzi pasatem tdi i se mysli ze jestes jego synem a prawda jest inna hahaha .sam jezdzisz pewnie honda na gaz z walonym przebiegiem i kozaka udajesz jak tube włanczysz pod kebabem hahaha
Jeśli nie dał znaleźnego, to jest symbolem tego, że uczciwość jak zwykle przegrywa.
Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia, to lepiej powstrzymaj się od komentarzy, szkoda przestrzeni w necie na takie wypociny....