Łowicz ma prawo znać prawdę. Odpowiedź na manipulacje Nowego Łowiczanina

Jako właściciel portalu lowicz24.eu czuję się w obowiązku zabrać głos po publikacji artykułu Nowego Łowiczanina pt. „Nie ma nas w sieci? Nietrafiony atak Łowicz24”. Tekst ten wprowadza mieszkańców w błąd i nie odpowiada faktom – dlatego wymaga jednoznacznej reakcji.

Szanowna Redakcjo Nowego Łowiczanina, szanowni Czytelnicy

W nawiązaniu do artykułu opublikowanego w portalu Nowego Łowiczanina pt. „Łowiczanin.info zniknął” chciałbym odnieść się do zawartych tam treści.

Przede wszystkim pragnę podkreślić, że nigdy i nigdzie nie umieściliśmy na billboardach reklamowych informacji, jakoby Nowy Łowiczanin czy portal Łowiczanin.info przestały istnieć. Takie sugestie są całkowicie nieprawdziwe. Nasze hasło brzmiało: „Jedyny łowicki portal informacyjny” – co odnosiło się wyłącznie do faktu, że właścicielem spółki Nowy Łowiczanin jest obecnie podmiot warszawski, a nie mieszkaniec Łowicza.

Odnosząc się do kwestii debat, trudno nazwać wspólnym przedsięwzięciem wydarzenie, podczas którego rzetelność dziennikarska kończy się na jednostronnym ataku w stronę tylko jednego z kandydatów. Zresztą – sam redaktor naczelny przyznał to w prywatnej rozmowie po zakończeniu spotkania. Z tego też powodu nie zdecydowaliśmy się wziąć udziału w drugiej turze debaty.

W artykule padło stwierdzenie: „Konkurencja jest zdrowa dla każdej ze stron, nie musi oznaczać nieuczciwości”. Zgadzam się z tym zdaniem całkowicie. Chciałbym jednak zauważyć, że odkąd 4 grudnia 2009 roku założyłem portal lowicz24.eu w formule wyłącznie internetowej, przez ponad dekadę wielokrotnie doświadczałem ze strony redakcji Nowego Łowiczanina działań, które z uczciwą konkurencją niewiele miały wspólnego.

Latami, na wielu lokalnych wydarzeniach, byliśmy od początku blokowani przez Pana Waligórskiego. Nie pozwalał nam obejmować patronatu medialnego, nawet jeśli organizatorzy byli zainteresowani współpracą z naszym portalem. Odmawiano nam możliwości ufundowania nagród w konkursach, jakby obecność lowicz24.eu miała być problemem. To były działania świadome, systematyczne i wymierzone w nasz rozwój.

Mimo tego nigdy nie zrezygnowaliśmy z misji bycia blisko mieszkańców i relacjonowania tego, co ważne w powiecie łowickim. To czytelnicy – a nie blokady czy zakazy – decydują, kto zasługuje na ich zaufanie i kto naprawdę jest lokalnym medium.

Nie żywię do nikogo osobistego żalu, bo ostatecznie to mieszkańcy – nasi Czytelnicy – są najlepszymi sędziami i to oni oceniają jakość oraz rzetelność tworzonych treści.

Jako właściciel lowicz24.eu od początku stawiam na lokalność – bo wierzę, że media lokalne powinny być blisko ludzi, ich problemów i codzienności. W tym widzę swoją misję. Uczciwa konkurencja może być wartością, która motywuje do rozwoju i podnoszenia jakości pracy dziennikarskiej. Jednak powinna opierać się na szacunku, faktach i prawdzie – a nie na sugestiach czy insynuacjach – jak jest właśnie w przypadku Pana artykułu.

Czas pokaże, jaką drogą pójdzie Nowy Łowiczanin i portal Łowiczanin.info.

Ze swojej strony mogę zapewnić, że lowicz24.eu będzie dalej rozwijany i tworzony z myślą o mieszkańcach powiatu łowickiego, bo to właśnie oni są dla nas najważniejsi.

Z poważaniem
Przemysław Knera
właściciel portalu lowicz24.eu