
Rada Miejska w Łowiczu wyraziła zgodę na sprzedaż części zabudowanej nieruchomości przy ul. Kaliskiej. Jak informuje burmistrz Mariusz Siewiera, działką zainteresowane jest Ministerstwo Obrony Narodowej. Zdaniem władz samorządowych powrót wojska do Łowicza byłby ogromną szansą na rozwój miasta.
Rada Miejska w Łowiczu rozpatrzyła uchwałę w sprawie przeznaczenia do sprzedaży części zabudowanej nieruchomości przy ul. Kaliskiej na sesji w dniu 30 czerwca.
Chodzi o działkę o łącznej powierzchni nieco ponad 1,3 ha, na której znajduje się czterokondygnacyjny budynek biurowy z częścią niemieszkalną, gdzie mieści się obecnie restauracja, oraz garaże. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego nieruchomość przeznaczona jest pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną i usługową.
Jak informuje burmistrz Mariusz Siewiera, nabyciem działki zainteresowane jest Ministerstwo Obrony Narodowej, które rozważa utworzenie w naszym mieście jednostki wojskowej.
Włodarz Łowicza w maju i czerwcu uczestniczył w dwóch spotkaniach z przedstawicielami resortu obrony, podczas których przeprowadzono rekonesans terenu dawnego poligonu na Czajkach i miejskiego obiektu przy ul. Kaliskiej, który był jedną z trzech lokalizacji zaproponowanych administracji rządowej przez łowicki ratusz.
Jakie są szanse, że MON kupi tę nieruchomość?
Na czerwcowej sesji przewodniczący klubu radnych Prawo i Sprawiedliwość radny Jacek Kaźmierski pytał, jakie jest prawdopodobieństwo, że Ministerstwo Obrony Narodowej zakupi tę nieruchomość, oraz w jakim trybie miałoby dojść do sprzedaży działki.
- Przewidujemy przetarg ograniczony, czyli kierowany tylko do konkretnego nabywcy – przekazał burmistrz Mariusz Siewiera. Jak zaznaczył w dalszej części posiedzenia, obecnie nikt nie odpowie na pytanie, czy te plany na pewno zostaną zrealizowane, natomiast zdaniem włodarza miasta szanse trzeba wykorzystywać i robić wszystko, aby tak się stało.
Jaka bonifikata?
Podczas rozpatrywania uchwały o przeznaczeniu nieruchomości do sprzedaży padło również pytanie o ewentualną bonifikatę. Burmistrz Mariusz Siewiera przekazał, że na spotkaniu z przedstawicielami MON-u w ratuszu padło z ich strony stwierdzenie, że miło by było, gdyby pojawiła się bonifikata.
Burmistrz zwraca uwagę, że decyzja o ewentualnej bonifikacie, jak i jej wysokości, należy do wyłącznej kompetencji Rady Miejskiej w Łowiczu. Najpierw trzeba będzie dokonać wyceny nieruchomości. Włodarz miasta stwierdził na sesji, że nie wyobraża sobie, żeby cena była niższa od kwoty, za którą miasto kupiło grunty przy ul. Kaliskiej w 2014 roku.
Przypomnijmy, że ratusz nabył nieruchomość o powierzchni 2,9 ha wraz z budynkami dawnego Zacisza i pływalnią od Handlowo-Usługowej Spółdzielni Osób Prawnych Samopomoc Chłopska z siedzibą w Warszawie za kwotę 4 milionów złotych płatną w kilku ratach.
Zdaniem radnego Michała Zielińskiego bonifikata powinna być minimalna i burmistrz powinien twardo negocjować jej wysokość ze stroną rządową.
Co ze żłobko-przedszkolem?
Na części nieruchomości przy ul. Kaliskiej przeznaczanej do sprzedaży miasto zaplanowało budowę żłobko-przedszkola, które ma powstać do końca czerwca przyszłego roku. W tym samym rejonie planowana jest też budowa centrum opiekuńczo-mieszkalnego.
Burmistrz Mariusz Siewiera zaznaczył, że po przyjęciu uchwały intencyjnej będzie konsultował z resortem obrony kwestię podziału nieruchomości. - Chcemy „wykroić” tę działkę w taki sposób, żeby kończyła się na elewacji tej części po sądzie – oświadczył.
Władze miasta chcą zachować w granicach miasta drogę dojazdową do pływalni oraz wjazd od ul. Dmowskiego.
Co z przedsiębiorcami i uchodźcami z Ukrainy?
Radny Szymon Szaleniec z klubu Łączy nas Łowicz chciał wiedzieć, czy ratusz ma propozycje lokali dla podmiotów, które prowadzą obecnie działalność w budynku przy ul. Kaliskiej 5.
- Nie są przewidziane lokale zastępcze, bo nie ma podjętej uchwały – odparł burmistrz Mariusz Siewiera. Jak podkreślił, sama procedura podziału działki, ogłoszenia przetargu i ewentualnego udzielenia bonifikaty od ceny sprzedaży potrwa od kilku do nawet kilkunastu miesięcy.
Radny Michał Zieliński z tego samego klubu dopytywał, co stanie się z obywatelami Ukrainy, którzy mieszkają w budynku przy ul. Kaliskiej. Pierwsi uchodźcy zza wschodniej granicy zamieszkali w miejskim obiekcie w lutym 2022 roku.
Z informacji przekazanej przez burmistrza wynika, że był czas, kiedy mieszkało tam przeszło 100 Ukraińców, a teraz jest ich ponad 30. W przypadku sprzedaży nieruchomości ratusz poinformuje wojewodę, aby zapewnił uchodźcom miejsca zamienne.
Jeśli chodzi o osoby prowadzące działalność przy ul. Kaliskiej, to burmistrz Mariusz Siewiera zapewnił, że miasto będzie o nich pamiętało i starało się zapewnić im dogodne warunki do funkcjonowania.
Jakie korzyści?
Wizja powrotu wojska do niespełna 26-tysięcznego miasta to w ocenie zarówno burmistrza, jak i łowickich radnych, ogromna szansa dla Łowicza. - Myślę, że to jest niesamowita szansa dla naszego miasta z kilku powodów – stwierdził burmistrz Mariusz Siewiera.
Jak zauważył, pierwszym powodem jest sytuacja demograficzna. Miasto stale się wyludnia, a według prognoz Głównego Urzędu Statystycznego w 2060 roku liczba mieszkańców Łowicza spadnie poniżej 19 tysięcy.
Stacjonowanie żołnierzy w naszym mieście to również szansa dla lokalnych firm, które obsługiwałyby jednostkę wojskową. Kolejnym plusem jest ożywienie ruchu na rynku nieruchomości, ale też rządowe inwestycje w nową infrastrukturę, oświatę czy kulturę.
Jak dodał burmistrz, w Lublińcu, mieście partnerskim Łowicza, jednostka wojskowa planuje wybudować ogólnodostępny basen.
Referendum w sprawie jednostki wojskowej?
- Bardzo miło mi się słucha o pozytywach powstania jednostki oraz Sztabu Generalnego w tym miejscu. Ta informacja wypłynęła też do mieszkańców, którzy o tym rozmawiają. Sporo mieszkańców ma również obawy – stwierdził radny Michał Zieliński.
Samorządowiec zdaje sobie sprawę, że po utworzeniu jednostki miasto się wzbogaci i liczebność mieszkańców wzrośnie, ale najważniejsze jest bezpieczeństwo, dlatego też zastanawia się, czy w tej sprawie nie należałoby przeprowadzić referendum.
- Nie sądzę, że akurat w tej sprawie referendum to dobry pomysł – ocenił burmistrz Mariusz Siewiera. Jak mówił, władze miasta codziennie rozmawiają z mieszkańcami.
- Wszyscy mówimy o centrach integracji nielegalnych uchodźców i tego nie chcemy. Tu mamy coś, co to bezpieczeństwo wewnątrz miasta na pewno zwiększy – stwierdził burmistrz.
Co jeśli MON nie kupi działki?
Na sesji dyskutowano też o przyszłości nieruchomości przy ul. Kaliskiej 5 w przypadku, gdyby Ministerstwo Obrony Narodowej zmieniło swoje plany i nie nabyło miejskiej działki.
Jak zauważył radny Kamil Górski, nieruchomość ta została zakupiona w 2014 roku i jak dotąd miasto nie miało żadnego konkretnego pomysłu na jej wykorzystanie. Dlatego zastanawiał się, czy w przypadku fiaska wojskowych planów ratusz nie powinien spróbować sprzedać działki w otwartym przetargu.
Burmistrz Mariusz Siewiera stwierdził, że w przypadku niezrealizowania planu utworzenia jednostki wojskowej, miasto ma pewien pomysł na zagospodarowanie budynku przy ul. Kaliskiej 5. Nie zdradził jednak szczegółów.
Im ciszej, tym lepiej
Zdaniem radnego Roberta Wójcika z klubu Łowickie.pl wszyscy powinni kibicować tej inicjatywie, ponieważ jest ona ogromną szansą na rozwój społeczno-gospodarczy naszego miasta.
- Powinniśmy tworzyć pozytywną atmosferę i o pewnych rzeczach im ciszej, tym lepiej – stwierdził samorządowiec. Jak zaznaczył, te sprawy będą się rozgrywać w ministerstwie, a strona rządowa będzie chciała kupić działkę za jak najniższą cenę.
Wtórował mu radny Lech Aniszewski, w którego ocenie dublowanie pytań na komisjach i sesji to zagrywka pod publikę. Przekonywał, że radni powinni zachować umiar w dyskusji publicznej.
W ocenie przewodniczącej Zofii Wielemborek na sesji nie pojawiły się ze strony radnych pytania, które nie powinny paść. Jak stwierdziła, gdyby sama prowadziła działalność gospodarczą przy Kaliskiej 5, to chciałaby wiedzieć więcej na ten temat.
Niejednogłośnie za sprzedażą
Ostatecznie Rada Miejska w Łowiczu była za przyjęciem uchwały wyrażającej zgodę na sprzedaż nieruchomości, choć niejednogłośnie.
Za było 17 radnych, 3 wstrzymało się od głosu (Grzegorz Durka, Jacek Kaźmierski, Bogdan Kostrzewa), a jeden był przeciwny (Szymon Szaleniec).
O plany utworzenia w Łowiczu jednostki wojskowej zapytaliśmy Sztab Generalny Wojska Polskiego. Więcej informacji w artykule poniżej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.