
Głosami radnych z klubów Prawo i Sprawiedliwość oraz Łączy nas Łowicz z porządku obrad wczorajszej (27 czerwca) sesji Rady Miejskiej w Łowiczu wykreślono projekty dwóch uchwał dotyczących sprzedaży miejskich gruntów. Burmistrz Mariusz Siewiera przekonywał, że działki należy zbyć, aby zrealizować zapisane w budżecie dochody ze sprzedaży majątku.
W porządku obrad czwartej sesji Rady Miejskiej w Łowiczu znalazły się m.in. projekty czterech uchwał w sprawie przeznaczenia do sprzedaży miejskich nieruchomości.
Na początku posiedzenia radny Jacek Kaźmierski w imieniu klubów radnych Prawa i Sprawiedliwości oraz Łączy nas Łowicz złożył wniosek formalny o zdjęcie z porządku obrad dwóch projektów.
Pierwszy dotyczył nieruchomości gruntowej położonej przy ul. 3 Maja o powierzchni 4187 mkw. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, działka przeznaczona jest pod zabudowę mieszkaniową i zabudowę usługową użyteczności publicznej.
Na działce są naniesienia: parterowy budynek, w którym mieścił się kiedyś Środowiskowy Dom Samopomocy, drewniana wiata, budynek garażowo-gospodarczy. Nieruchomość posiada dostęp do mediów.
Druga działka przewidziana do sprzedaży to nieruchomość gruntowa położona przy ul. Tkaczew o powierzchni 1366 mkw. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego miasta przewiduje w tym miejscu zabudowę usługową. Obecnie plac pełni rolę parkingu i przystanku dla busów.
Obie nieruchomości zaznaczone na mapie publikujemy w galerii zdjęć.
- Jako kluby jesteśmy za tym, aby nastąpiła kwestia sprzedaży działek miasta i wykorzystania tych terenów, które posiada w zasobie miasto Łowicz – zaznaczył radny Jacek Kaźmierski.
- Chcemy, aby polepszała się estetyka miejska, rozwój przedsiębiorczości oraz ilość inwestycji zewnętrznych i własnych, natomiast oczekujemy w pierwszej kolejności zaprezentowania jasnej wizji i koncepcji polityki przestrzennej, polityki mieszkaniowej – kontynuował.
Wnioskodawcy chcieli wiedzieć, czy miasto ma narzędzia inne niż miejscowy plan zagospodarowania do tego, aby uprawdopodobnić, że przyszły właściciel zainwestuje w budowę mieszkań oraz czy ratusz ma alternatywne miejsce do parkowania samochodów przy ul. Tkaczew.
Burmistrz Mariusz Siewiera prosił, aby radni nie zdejmowali wspomnianych projektów uchwał z porządku obrad. Jak zauważył, w tegorocznym budżecie miasta zaplanowano dochody majątkowe ze sprzedaży nieruchomości w wysokości 8 mln zł.
- Do dnia dzisiejszego wykonaliśmy 125 tys. zł. Aby zrealizować te dochody musimy sprzedawać grunty – przekonywał włodarz Łowicza. Jak mówił, pozytywnie do planów sprzedaży działek odniosła się Łowicka Rada Biznesu. Organ ten ma charakter doradczo-opiniodawczy, zasiadają w nim lokalni przedsiębiorcy.
Naczelnik miejskiego wydziału gospodarki gruntami, planowania przestrzennego i rolnictwa Agnieszka Karczewska przekazała nam, że wszystkie przygotowane na wczorajsze posiedzenie projekty uchwał dotyczące sprzedaży nieruchomości zostały pozytywnie zaopiniowane na komisjach poprzedzających sesję Rady Miejskiej.
Burmistrz Mariusz Siewiera zwrócił uwagę, że w najbliższych latach będzie wzrastała liczba nowych mieszkań w Łowiczu. Mówił m.in. o rozpoczętej przez prywatnego inwestora budowie bloku na Korabce, a także o planach deweloperów przy ul. Tuszewskiej czy ul. Blich. Jak zauważył, miasto przygotowuje się do budowy bloku komunalnego i socjalnego, kolejne mieszkania chce wybudować na Bratkowicach Łowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa.
Włodarz miasta stwierdził, że problem z miejscami parkingowymi w mieście istnieje nie od dzisiaj. Przekazał, że miasto chciałoby nabyć pod parking tereny należące do kolei, na których mieścił się kiedyś dworzec PKS przy dawnym przejeździe na ul. 3 Maja.
W trakcie blisko godzinnej dyskusji, w której wzięli udział radni reprezentujący wszystkie kluby działające w radzie, jak i niezrzeszony Kamil Górski, wypowiedział się także skarbnik Arkadiusz Podsędek.
Urzędnik nie przekonał wnioskodawców do wycofania pisma, mimo że była to kolejna już sesja, na której mówił o brakujących środkach m.in. na podwyżki dla nauczycieli czy dotację dla szkoły pijarskiej. A ponieważ są to wydatki bieżące, to nie można na nie wziąć kredytu.
Ostatecznie za zdjęciem z porządku obrad projektów obu uchwał zagłosowało 12 radnych: Dorota Chylińska, Krzysztof Olko, Sebastian Popiel, Szymon Szaleniec, Zofia Wielemborek i Michał Zieliński (Łączy nas Łowicz), Grzegorz Durka, Łukasz Jażdżyk, Jacek Kaźmierski, Bogdan Kostrzewa, Katarzyna Tadeusiak i Jakub Wolski (Prawo i Sprawiedliwość).
Przeciwko było 9 radnych: Lech Aniszewski, Hubert Krajewski, Grażyna Rosa-Wüstermann, Robert Wójcik, Tadeusz Żaczek (Łowickie.pl), Maciej Pochwała, Iwona Sokół, Tomasz Rudnicki (Koalicja Obywatelska) oraz radny niezrzeszony Kamil Górski.
Na tej samej sesji Rada Miejska w Łowiczu jednogłośnie zgodziła się na sprzedaż dwóch innych działek.
Pierwsza to niewielka nieruchomość o powierzchni 299 mkw położona przy ul. Jana Pawła II, która przeznaczona jest pod zabudowę usługową użyteczności publicznej.
Druga to działka o łącznej powierzchni 6655 mkw położona przy ul. Łęczyckiej, zabudowana budynkiem handlowo-usługowym.
Pod koniec 2012 roku miejskie grunty w dzielnicy Górki zostały oddane w użytkowanie wieczyste firmie Trei Real Estate Poland sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, która teraz zwróciła się do władz miasta z wnioskiem o nabycie nieruchomości.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wiem, że na sesję każdy może przyjść ale te dwa gumowe ucha z tyłu to już szczyt. Roboty nie mają?
Wstydu nie mają pachołki kosiora????
Pilnuje ludzi czy dobrze głosują ????
Jaka strata dla burmistrza i mostoskiego
Też się zastanawiam ????????
No i widać, komu leży na sercu dobro Łowicza .masakra rada
Ciekawe czy te dwa uchole kosiora są na wszystkich sesjach w powiecie. Koledzy pod wezwaniem PiS A w mieście byli niby sobie na przeciw
Burmistrz zna się jak widać tylko na sprzedazy tego co miejskie, bez podania i uzasadnienia co tam będzie, kto zakupi owe nieruchomości. Rada Biznesu zaopiniowała pozytywnie, koń by sie uśmiał, widać dlaczego dokonano takiej pospiesznej rekonstrukcji Rady , która ukonstytuowała się w grudniu ub. roku. Czas spojrzeć burmistrzu w realia, to nie ŁSM a miasto, które ma swoich radnych i nie powinno pozwolić na takie osobiste zagrywki.