Reklama

Łowicz. Mistrzowie z zakładu Syntex spotkali się po latach (foto)

Choć na początku tego roku minęło już 55 lat od oficjalnego otwarcia Zakładu Przemysłu Pończoszniczego Syntex w Łowiczu, oni dopiero teraz po raz pierwszy spotkali się w takim gronie. Blisko 30 mistrzów pracujących niegdyś w prężnie działającej fabryce, która zatrudniała ponad 3 tysiące osób, zebrało się w restauracji Polonia w Zaciszu, aby powspominać stare, dobre czasy.

Spotkanie emerytowanych mistrzów łowickiego Synteksu odbyło się w restauracji Polonia w Zaciszu w minioną środę 26 listopada. Stawiło się na nim blisko 30 byłych pracowników zakładu produkcyjnego, który dla wielu mieszkańców Łowicza 

- Zakład Syntex w Łowiczu został otwarty 17 stycznia 1970 roku. Po 55 latach zorganizowaliśmy pierwsze takie spotkanie mistrzowskie, choć staramy się utrzymywać ze sobą kontakt. Na pogrzebie kolegi zmówiliśmy się, że skoro jest nas coraz mniej, to musimy się spotkać w większym gronie – opowiada Janusz Jagoda, jeden z pomysłodawców spotkania. 

Mieszkaniec Łowicza był uczestnikiem pierwszego kursu mistrzowskiego, który rozpoczął się 2 maja 1967 roku. Po ukończeniu rocznego kursu pomagał w szkoleniu przyszłych pracowników Zakładu Przemysłu Pończoszniczego Syntex. 

Instruktorem mistrzów był Eligiusz Pietrucha, który do Łowicza trafił z Aleksandrowa Łódzkiego. Pracę w dopiero co powstającym zakładzie zaproponował mu Ryszard Szpindler, jego były nauczyciel w Technikum Dziewiarskim nr 2 w Łodzi oraz późniejszy dyrektor w aleksandrowskim Zakładzie Przemysłu Pończoszniczego Sandra, w którym pracował Eligiusz Pietrucha. 

A skąd się wzięła nazwa Syntex? - Ryszard Szpindler miał syna Rafała. Ja się z nim funflowałem, bo żeśmy blisko siebie mieszkali. Stąd wziął się ten „Syn”, a „tex” to była numeracja przędzy – wyjaśnia Eligiusz Pietrucha.

Ponieważ w Łowiczu nie było tradycji pończoszniczych, trzeba było budować wszystko od zera. Nie tylko mury zakładu, ale i kadrę. - Uczyłem wszystkiego. Wkładać igły, płaszczki. To precyzyjna robota, bo to były cienkie rzeczy – wspomina emerytowany instruktor mistrzów.

Większość maszyn była czeskich, przez co Eligiusz Pietrucha nauczył się języka czeskiego. Zdał nawet egzamin państwowy i był przewodnikiem wycieczek. 

- Syntex to była renoma. W zakładzie pracowało 3,5 tysiąca osób, autobusy dowoziły pracowników z całego powiatu łowickiego. Jeśli chodzi o zarobki, to był przodujący zakład pracy. Potem troszeczkę nas przebiła przetwórnia – wspomina Eligiusz Pietrucha. 

- Jako mistrzowie mieliśmy naprawdę dobre zarobki. Zarabialiśmy takie pieniądze, jak kierownicy na wysokich stanowiskach w innych zakładach – potwierdza Janusz Jagoda. Jak mówi, praca była dobra, choć nie należała do najłatwiejszych. 

- Pracowaliśmy w systemie trzyzmianowym, a w soboty na dwie zmiany: od 6 do 12 i od 12 do 18. Zajmowałem się głównie maszynami, ich naprawą i utrzymaniem w ruchu, oraz kierowałem zespołem liczącym 5-6 osób – opowiada Janusz Jagoda. Każdy mistrz na zmianie mógł liczyć na pomoc mechanika. 

Oprócz pracy zawodowej kwitło życie towarzyskie, kulturalne i sportowe. Już kilka lat po otwarciu zakładu zaczęto organizować Bale Mistrzów. Jak wspominają rozmówcy, to były świetne imprezy, z piękną dekoracją i mnóstwem bawiących się ludzi.

Były też Bale Sportowców, na których wybierano najpopularniejszego sportowca. Dwukrotnie tytuł ten powędrował do Janusza Jagody, który swego czasu był przewodniczącym Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej w Synteksie. 

Na takie bale do Łowicza zapraszano wybitnych przedstawicieli świata sportu, m.in. boksera Jerzego Kuleja, kolarza Krzysztofa Sujkę czy bramkarza Jana Tomaszewskiego. 

Organizowano również mecze piłkarskie z zaprzyjaźnionymi mistrzami z płockiego Zakładu Przemysłu Dziewiarskiego Cotex. - Myśmy z nimi utrzymywali kontakt i co roku były spotkania piłkarskie, raz w Łowiczu, raz w Płocku. Potem oczywiście obficie zakrapiane – śmieje się Janusz Jagoda.

Pracownicy Synteksu uczestniczyli również w międzyzakładowych spotkaniach piłkarskich i zawodach lekkoatletycznych organizowanych przez związki zawodowe w różnych częściach Polski. W 1975 roku wybudowano korty tenisowe przy ul. Powstańców 1863 r.

Załoga spełniała się też na niwie artystycznej: przy zakładzie działał zespół ludowy, chór i kapela. Działała też zakładowa stołówka, a także żłobek i przedszkole. Pracownice spodziewające się dziecka pracowały w dziale pracy chronionej, gdzie wykonywały lżejszą pracę. 

- Wie pani, Gierka krytykują, ale on postawił w Polsce 600 zakładów. Żyło nam się spokojnie, każdy miał pracę i pensję – mówi Eligiusz Pietrucha. Jak zaznacza, Syntex był firmą samowystarczalną. 

- Byliśmy jedynym zakładem w Polsce, który produkował przędzę, który ją barwił, miał własny warsztat mechaniczny, stolarnię, skręcalnię, formiarnię, pakowalnię. Tutaj wszystko powstawało od nitki do gotowego produktu, który był później pakowany – zaznacza Eligiusz Pietrucha. 

To wszystko sprawia, że wielu łowiczan wciąż z olbrzymim sentymentem wspomina dawną gigantyczną fabrykę. I z wielkim żalem spogląda na dawną siedzibę firmy przy ul. Powstańców 1863 roku. 

- To był taki piękny zakład. Niektórzy spędzili tutaj pół swojego życia, albo i więcej. Teraz pozostały nam wspomnienia – wyznaje Janusz Jagoda. 

Aktualizacja: 02/12/2025 10:55
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Pracownik 34 lata w Syntex - niezalogowany 2025-12-01 23:05:45

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Promil - niezalogowany 2025-12-02 06:55:40

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Izabela - niezalogowany 2025-12-02 11:49:16

    A mistrzami mogli być tylko mężczyźni? Żadna kobieta nie zasługiwała na takie stanowisko?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Obserwator - niezalogowany 2025-12-02 14:42:29

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Łowiczak - niezalogowany 2025-12-02 15:48:46

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    MISTRZ - MAŁOROLNY - niezalogowany 2025-12-02 19:03:30

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do