
Uczniowie pijarskiej szkoły z hiszpańskiej Pampeluny w ramach rewizyty gościli w ubiegłym tygodniu w Łowiczu. Zatrzymali się u swoich rówieśników z łowickiego liceum. Podczas pobytu poznali lokalną kulturę i kuchnię oraz realizowali wspólnie proekologiczne zadania.
Współpraca między szkołami pijarskimi w Łowiczu i Pampelunie realizowana jest w ramach projektu Erasmus. Głównym tematem jest ekologia i środowisko naturalne.
W lutym 9-osobowa grupa uczniów z łowickiego liceum wraz z opiekunami poleciała na kilka dni do Pampeluny. W ubiegłym tygodniu 9 młodych Hiszpanów wraz z opiekunami gościło w Łowiczu w ramach rewizyty.
Pierwszego dnia pobytu młodzież z Hiszpanii zwiedziła Łowicz oraz pijarską szkołę. W kolejnych dniach organizowano wyjazdy, m.in. do Orientarium w Łodzi, Arboretum w Rogowie czy Warszawy. Na zakończenie uczniowie z Pampeluny wspólnie z łowickimi rodzinami udali się do Muzeum Ludowego Rodziny Brzozowskich w Sromowie oraz Muzeum w Nieborowie.
W ramach projektu polsko-hiszpańska młodzież pracowała również w terenie. W ramach zajęć proekologicznych uczniowie dokonali badania poziomu zanieczyszczenia rzeki Bzury oraz sprzątali Lasek Miejski w Łowiczu.
Hiszpanie mieli też okazję wziąć udział w warsztatach wycinankarskich oraz poznać kulturę ludową, z której słynie nasz region. W domach swoich kolegów z kraju nad Wisłą mogli spróbować polskich potraw. Jak się dowiedzieliśmy, bardzo zasmakowały im pierogi, krokiety czy kotlety.
- Rodzice byli bardzo podekscytowani, starali się jak najlepiej ugościć naszych kolegów z Pampeluny – przyznaje Gabriela Kotlarska, uczennica łowickiej szkoły pijarskiej. Jak podkreśla, miniony tydzień był bardzo pracowity i intensywny, gdyż spędzali z przyjezdnymi niemal cały czas, od rana do nocy.
Jak powiedziały nam Zofia Panek, Łucja Kaczmarek i Dominika Bystrońska, cały czas utrzymują kontakt z rówieśnikami z zagranicy.
Pijarska szykuje się już na przyjazd kolejnej grupy obcokrajowców. W czerwcu planowana jest wizyta uczniów ze szkoły pijarskiej na Węgrzech.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A co tam w tej Bzurze wybadali? Bo ich wizyta obchodzi mnie raczej mało a stan zanieczyszczenia Bzury bardzo.