
W parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Łowiczu obchodzony jest dziś (28 czerwca) odpust ku czci patronki połączony z jubileuszem 25-lecia wspólnoty parafialnej. Sumie odpustowej przewodniczył biskup łowicki Wojciech Osial, a homilię wygłosił pierwszy proboszcz ks. Wiesław Frelek.
Suma odpustowa w parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Łowiczu rozpoczęła się o godzinie 12:30. Uroczystej Mszy świętej przewodniczył biskup łowicki Wojciech Osial, a na początku wszystkich zebranych przywitał proboszcz ks. Zbigniew Przerwa.
Jak przyznał na wstępie ks. Zbigniew Przerwa, okres 25 lat funkcjonowania parafii był czasem bardzo bogatym w łaski Boże, w niezwykłych ludzi, piękne dzieła duchowe i materialne, a także w ciekawe wydarzenia. - A to wszystko pod czułym okiem patronki, Matki Bożej, która jest gotowa nieustannie pomagać – dodał proboszcz.
Na Eucharystię przybyli również kapłani, którzy posługiwali w kościele na łowickiej Korabce na przestrzeni ćwierćwiecza oraz pochodzący z parafii księża i siostry zakonne, w tym byli proboszczowie: ks. Wiesław Frelek, który w homilii przypomniał początki parafii, i ks. Adam Domański.
Początki parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy sięgają 1999 roku, kiedy to w dzielnicy Korabka ustanowiono ośrodek duszpasterski. Jego rektorem został mianowany ks. Wiesław Frelek, który 27 czerwca 1999 roku odprawił pierwszą Mszę świętą, przy ołtarzu, na którym papież Jan Paweł II sprawował Najświętszą Ofiarę podczas wizyty w Łowiczu.
Rok później ówczesny biskup ordynariusz diecezji łowickiej Alojzy Orszulik przekształcił ośrodek w parafię. Dotychczasowy ksiądz rektor został proboszczem nowej, kościelnej jednostki administracyjnej, która skupiała 2811 wiernych.
- Można by opowiadać o spotkaniach z ludźmi, można by opowiadać o życiu sakramentalnym. Ale trzeba powiedzieć, że wszystko to, co działo się na tym świętym miejscu, było oparte o dwa filary: o wiarę i miłość. Wiarę w Boga i otwarte serce dla człowieka – powiedział ks. Wiesław Frelek.
Jak podkreślił, wspólnocie na łowickiej Korabce zawsze zależało na tym, aby człowiek był dotknięty Bożą miłością przez życzliwość drugiego człowieka. - Bo można deklarować, że kochamy Pana Boga, ale jeśli tego nie pokażemy w czynie, to pozostaną to tylko puste słowa – zaznaczył pierwszy proboszcz parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
Z okazji srebrnego jubileuszu została przygotowana książka o historii parafii z fotografiami. Publikację będzie można nabywać od niedzieli w zakrystii i w kancelarii, w cenie 20 zł, jako „cegiełkę” na inwestycje parafialne.
A już jutro (29 czerwca) odbędzie się jubileuszowa Biesiada na Korabce. W programie m.in. występy muzyczne, atrakcje dla dzieci, poczęstunek i zabawa taneczna. Początek o godzinie 15.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Większość tych parafian to ludzie ze wsi z tąd te całe cyrki ludowe :-)