
Jeszcze w poniedziałek społeczna lodówka była pełna prawie w 100%, a dziś (środa) zaczyna świecić pustkami. Czy to sytuacja przejściowa?
Makarony, ryże, kasze, mąki, oleje, soki, sałatki, śledzie, jogurty, białe serki – te i inne produkty znajdowały się jeszcze kilka dni temu w łowickiej jadłodzielni mieszczącej się w Alejach Sienkiewicza 62 w Łowiczu.
Dzisiejszego poranka (29 grudnia) znajdował się w niej jedynie słoik dżemu oraz opakowanie kaszy oraz makaronu.
W wielu domach świąteczne zapasy już się skończyły, ale przed nami sylwester, czyli kolejna okazja do zakupu większej ilości żywności. Może to także dobra okazja, aby „coś” zostawić w społecznej lodówce?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie