Reklama

Łowicz. Policjanci poprosili o pomoc w otwarciu mieszkania

Łowiccy strażacy zostali poproszeni przez policję o pomoc w otwarciu mieszkania na os. Tkaczew w Łowiczu. Znajdował się w nim 35-letni mężczyzna, który uskarżał się na ból brzucha i miał zranioną dłoń. Na przyjazd karetki czekano ponad cztery godziny.

Strażacy otrzymali zgłoszenie od dyżurnego łowickiej policji w piątek (9 kwietnia) o godz. 19:18.

Jak wynikało z informacji przekazanych strażakom przez obecny na miejscu policyjny patrol, w mieszkaniu miał znajdować się mężczyzna, który prawdopodobnie zażył znaczną ilość leków.

Siłowa interwencja nie była jednak konieczna, bowiem po nawoływaniach do otwarcia drzwi lokator wpuścił mundurowych do środka.

Jak dowiedział się nasz portal, mężczyzna uskarżał się na ból brzucha oraz miał ranę ciętą dłoni. Strażacy udzielili 35-latkowi kwalifikowanej pomocy medycznej oraz wsparcia psychicznego.

Działania dwóch zastępów straży pożarnej trwały ponad 4,5 godziny. Jak tłumaczy dyżurny PSP w Łowiczu, tyle czasu czekano na przyjazd zespołu ratownictwa medycznego.

Poszkodowany nie wymagał hospitalizacji i pozostał w mieszkaniu.

Wozy strażackie wróciły do bazy przed północą.

 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Jacek - niezalogowany 2021-04-11 05:18:00

    Od kiedy policja prosi ? Chyba jakiś pismak się przejęzyczył . Byłem przesłuchiwany w charakterze świadka na komendzie w Łowiczu gdzie kolega policjanta wchodził i wychodził bez słowa przeszkadzając w zeznaniu patrząc się bezczelnie na mnie jak na śmiecia gdzie kultura i wychowanie ?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Jaromir - niezalogowany 2021-04-12 09:12:40

    Do opatrzenia skaleczonej ręki dzielni strażacy potrzebują dwóch zastępów. To chyba jedyna w naszym kraju instytucja użyteczności publicznej gdzie tak bardzo się nudzą ze na siłę szukają jakiegokolwiek zajęcia

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Maddo - niezalogowany 2021-04-13 06:35:07

    Jeśli nie wiesz jakie było zgłoszenie i nie znasz procedur obowiązujących w psp to się nie wypowiadaj wszystko wiedzacy Jaromirze. PSP ma jasne i przejrzyste procedury do których muszą się stosować. Jestem ciekaw jak ty albo ktoś z twoich bliskich potrzebowałby pomocy jeżeli zgłoszenie byłoby poważne a dzielni strażacy co się nudzą przyjechaliby jednym samochodem i z czasem 5 razy dłuższym do osoby która wgl zgłoszenia może być w stanie zagrożenia życia a w okolicy brakuje karetki...

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do