
36-letnia łowiczanka została potrącona przez auto osobowe w al. Sienkiewicza w Łowiczu. Piesza trafiła do szpitala w Zgierzu.
Do wypadku w al. Sienkiewicza doszło w poniedziałek 1 maja około godz. 16. Opel astra, którym kierował 38-latek z powiatu łowickiego. potrącił 36-letnią pieszą.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że opel jechał alejkami Sienkiewicza w kierunku ulicy Sikorskiego. W pewnym momencie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych przechodziła 36-latka z psem – relacjonuje nadkom. Urszula Szymczak, rzecznik prasowy łowickiej policji.
Poszkodowana kobieta została przetransportowana do szpitala w Zgierzu. Oboje uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
a co z jej psem?
Wietnamce się nim zaopiekowali
Inna rzecz, że niemal na całym północnym odcinku Alei Sienkiewicza (szkoda, że też nie na południowym) obowiązuje ograniczenie prędkości do 30km/h. Prowadzący pojazdy regularnie nie stosują się do tego ograniczenia, stąd częste potrącenia pieszych. Najbardziej niebezpieczne są weekendowe rajdy ryczących rajdowców na dwóch i czterech kołach, znacznie przekraczających prędkość i normy hałasu. Ostatnio była to szalona kierowczyni (bo przecież nie kierownica) różowego bmw z podrasowanym układem wydechowym, które w ogóle winno być wycofane z ruchu, ze względu na przekroczenie normy hałasu. Od lat nie ma tam prewencyjnych kontroli. Na odcinku południowym, gdzie gęsto parkują pojazdy i jest dość wąsko, prędkość jest jak w obszarze zabudowanym (czyli realnie 65-70km/h). Trzeba chyba poczekać na pierwszy śmiertelny wypadek...
Różowe bmw jest spoko a Kiks jest zjebem
Dlaczego zamieszcza się nie potwierdzone informacje ?W tym miejscu raczej nie ma możliwości przejścia w innym miejscu niż pasy
Jeśli ktokolwiek coś wie na ten temat,był świadkiem wypadku prosimy o kontakt
Kiks do jojo... obiecuję Ci, z całym nienależnym szacunkiem, że każde tego typu zjawisko, jak ryczące różowe bmw jadące z nieprzepisowa prędkością będzie zgłaszane na policję. Do skutku. Może wówczas osobniki w typie jojo coś zrozumieją. A jeśli nie, to trudno.
Ach te nasze Aleje Sienkiewicza. Co 20 m przejście dla pieszych, może zrobić tam molo? Zamknąć dla ruchu,piesi będą zadowoleni. W krzakach stojący przed przejściem pieszy niewidoczny dla samochodu nocą. A co ma ograniczenie prędkości dla włażących pieszych poza przejściami? Zrobić deptak i po sprawie. I nie pultać się gdy pieszy jest winny. Bo, gdy kierowca to ok, ale pieszy to święta krowa w tym mieście. Nietykalny. Gówno burza gdy winny kierowca ale gdy pieszy już woda w usta i lanie innych tematów. Takie niestety są realia.
Realia sa też takie ,gdy pieszy pamięta wejście na pasy i nic wiecej I nie zawsze jest święta krową