
Na osiedlu Marii Konopnickiej w Łowiczu doszło dziś (6 marca) do wypadku z udziałem dziecka, które w wyniku zdarzenia zostało przetransportowane śmigłowcem LPR do jednego z łódzkich szpitali.
Do potrącenia na osiedlowej ulicy w rejonie bloku numer 9 doszło około godziny 16. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego, policja oraz dwa zastępy straży pożarnej.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji, pojazd osobowy potrącił kilkuletniego chłopca. Poszkodowane dziecko trafiło pod opiekę medyków, którzy zadecydowali o przetransportowaniu dziecka śmigłowcem LPR do szpitala w Łodzi.
Lądowisko dla śmigłowca wyznaczono na placu przy łowickim szpitalu.
Więcej informacji wkrótce.
AKTUALIZACJA
W zdarzeniu uczestniczył ford, którym kierowała 52-letnia mieszkanka powiatu łowickiego, oraz 5-letni chłopiec.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że chłopiec wybiegł z parkingu na drogę – informuje nadkom. Urszula Szymczak, rzecznik prasowy łowickiej policji. Jak zaznacza, mundurowi ustalają wszystkie przyczyny i okoliczności zdarzenia.
Wiadomo, że kierująca fordem 52-latka była trzeźwa. Poszkodowany chłopiec trafił do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co robiło dziecko kilkuletnie bez opieki. Dziś przydarzyła mi się podobna sytuacja na parkingu przy Delikatesach na Końskim Targu. Ojciec zostawił dziecko około 3 letnie na poboczu a sam wrócił do auta około 5 m od pozostawionego dziecka. Na wprost naszego auta, którym parkowaliśmy stało dziecko. Jeden krok i było by pod autem. Głupota i bezmyślność ojca dawała do myślenia.
Proszę rodzinę dziecka o kontakt, przekażę przydatne informacje, Dominik tel. 663 152 419
Właśnie , szuka się winnych, a DLACZEGO nie pociągnie się do odpowiedzialności matkę lub ojca, powinni już w tym momencie mieć kuratora i opiekę społeczną , PATOLOGIA PIEPRZONA, wszyscy winni tylko nie rodzice!!!