
Rada Miejska w Łowiczu podjęła uchwałę w sprawie odmowy ustalenia lokalizacji inwestycji polegającej na budowie trzech wielorodzinnych budynków mieszkalnych przy ul. Nadbzurzańskiej Dolnej. Nie oznacza to jednak definitywnego fiaska planów prywatnego inwestora.
Poniedziałkowa (10 maja) sesja nadzwyczajna została zwołana na wniosek burmistrza Krzysztofa Kalińskiego.
Rada w trybie zdalnym po trwającej półtorej godziny dyskusji przegłosowała uchwałę w sprawie odmowy ustalenia lokalizacji inwestycji mieszkaniowej przy ul. Nadbzurzańskiej Dolnej. Za było 10 radnych, 3 było przeciwnych, a 3 wstrzymało się od głosu.
Przypomnijmy, że w grudniu 2020 r. do łowickiego ratusza trafił wniosek w tej sprawie autorstwa Anny i Wojciecha Bodków, właścicieli nieruchomości po dawnej rzeźni miejskiej. Wniosek został przygotowany na mocy tzw. specustawy mieszkaniowej.
Inwestor zaplanował budowę trzech pięciokondygnacyjnych budynków mieszkalnych, niepodpiwniczonych, każdy o minimum 37 mieszkaniach. Na terenie inwestycji przewidziano cztery rzędy garaży parterowych na 64 miejsc garażowych oraz 76 miejsc parkingowych wraz z infrastrukturą: drogami dojazdowymi, chodnikami, wiatami i stojakami na rowery oraz placem zabaw i rekreacji, a także terenem zielonym.
15 grudnia 2020 r. wniosek inwestora wraz z dołączonymi dokumentami podano do publicznej wiadomości umieszczając na stronie Biuletynu Informacji Publicznej oraz na tablicy ogłoszeń urzędu miasta.
Wniosek był kilka razy modyfikowany i ponownie publikowany. W marcu 2021 r. omyłkowo w urzędzie opublikowano niekompletny materiał i procedura została wydłużona. We wskazanych terminach nie wpłynęły żadne uwagi.
Naczelnik miejskiego wydziału gospodarki gruntami, planowania przestrzennego i rolnictwa Agnieszka Karczewska wyjaśniła, dlaczego radnym przedłożono projekt uchwały ws. odmowy ustalenia lokalizacji inwestycji mieszkaniowej.
Jak mówiła, wnioskodawca nie uzyskał wymaganych zgód. Inwestor otrzymał pozwolenie wodnoprawne na lokalizację nowych obiektów budowlanych na obszarze szczególnego zagrożenia powodzią, ale nie pozyskał decyzji zwalniającej od zakazów obowiązujących na wspomnianym obszarze.
Inwestor we wniosku wskazał, że na terenie inwestycji przewidziana jest lokalizacja urządzeń do oczyszczania ścieków deszczowych: separator substancji ropopochodnych, osadnik piasku, przewidziano także składowanie odpadów.
Zdaniem współpracującej z ratuszem urbanistki Janiny Załuski, każda inicjatywa ze strony inwestorów wydaje się być pożądana, gdyż w jakimś stopniu rozwiązałaby problem mieszkaniowy.
Poniedziałkowa decyzja łowickich radnych nie oznacza całkowitego fiaska planów prywatnego inwestora.
- Jeżeli wnioskodawca złoży wniosek uzupełniony o ten brak formalny, wtedy będziemy go rozpatrywać ponownie, a uchwała zostanie przedstawiona jak najszybciej - oświadczyła naczelnik Karczewska.
Burmistrz Krzysztof Kaliński zapewnia, że inwestycja od początku może liczyć na przychylność ze strony władz miasta.
Z potrzeby budowy nowych mieszkań zdają sobie sprawę również radni.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeżeli wnioskodawca złoży wniosek uzupełniony o ten brak formalny, to Rada będzie ponownie głosować. Niby wszyscy są zainteresowani budową mieszkań (burmistrz i radni) a ja jestem ciekaw - od ilu miesięcy Ratusz wiedział, że brakuje jakiegoś pozwolenia? Czy ktokolwiek z Ratusza zadzwonił lub wysłał e-maila do inwestora, że trzeba uzupełnić wniosek, bo bez tego Rada nie będzie mogła go pozytywnie przegłosować? Czy to nie jest granie na czas ze strony Ratusza?
I pewnie masz rację ;) Opublikowanie niekompletnej dokumentacji też tu może nie jest przypadkiem.
Hahahah ale głupie gadki.w azi pozwolenia na budowe decyduja czołgi i mysliwce.awy sie przerzucacie papierkami jak dzieci kulkami.sami sieprosicie zeby aziaci zrobili uwas porzadek.rok najwyzej 2 BANZAJ