Pogoda teraz: 20°C | zachmurzenie duże
Reklama
Łowicz. Śmiertelny wypadek na Blichu! Zginął młody kierowca BMW!
Wczoraj, czyli 18 kwietnia (poniedziałek), około godziny 22:00 na skrzyżowaniu ulicy Zamkowej (DK14) z ulicą Blich doszło do zderzenia się dwóch pojazdów osobowych.
Kierujący bmw 24-letni mieszkaniec Łowicza wyjeżdżając z ulicy Blich nie ustąpił pierwszeństwa jadącej krajową czternastką toyocie, którą kierował 27-letni sochaczewianin.
W wyniku wypadku kierujący bmw poniósł śmierć na miejscu. Kierujący drugim pojazdem oddalił się z miejsca wypadku, ale dzięki pomocy świadków został zatrzymany przez Policję.
Kierujący toyotą był trzeźwy.
Działania zadysponowanych na miejsce zdarzenia strażaków, polegały na odłączeniu akumulatorów, zabezpieczeniu pojazdów oraz terenu objętego działaniami ratowniczymi.
Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wykonali oględziny, ustalili świadków, czynności były prowadzone pod nadzorem prokuratora. Obecnie śledztwo mające na celu wyjaśnić okoliczności i przyczyny zdarzenia prowadzi Prokuratura Rejonowa w Łowiczu.
W trakcie prowadzonych działań, które zakończyły się około 2:30, droga była całkowicie zablokowana.
Na miejsce zadysponowane zostały dwa zastępy JRG Łowicz, OSP Łowicz, Policja, Zespół Ratownictwa Medycznego oraz LPR Ratownik 12 z bazy w Warszawie.
To kolejny tego dnia śmiertelny wypadek na drogach naszego powiatu!
Zobacz także:
foto OSP Łowicz
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
![Karambol na A2 w Wrzeczku. Droga na Poznań całkowicie zablokowana! [AKTUALIZACJA]](/static/files/thumbs/60/thumb___1739698_1757149760.webp)
Reklama
Wideo Lowicz24.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Proszę osoby poszkodowane w wypadku lub ich rodziny, jak i rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę istotne informacje w sprawie. Dawid tel.579925890
Ty hieno cmentarna,idi na ch*j.
nie dzwońcie pod ten numer
Skoro ten z toyoty uciekł to pewnie zasuwał sporo za szybko, a kierowca BMW spojrzał zobaczył swiatla gdzieś w oddalił i stwierdził ze zdąży ale niestety nie udało się:( to był inteligentny chłopak nie wierze, ze tak po prostu nie udzielił pierwszeństwa…
Dawna przyjaciółko : Skoro nie było Cię tam na miejscu to proponuje się wstrzymać od komentarzy. A może kierowca toyoty najzwyczajniej w świecie w szoku powypadkowym o te kilkanaście metrów się oddalił? Kto wie. Jak to łatwo analizować i komentować. Poczekajmy co ustalą biegli i ew.wtedy komentujmy.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.