
Jacek Rybus poprowadził w niedzielę 11 lipca kolejny wakacyjny spacer z przewodnikiem PTTK. Tym razem zwiedzający odwiedzili miniskansen i poznali dawne życie mieszkańców łowickiej wsi.
Spacer tradycyjnie rozpoczął się na Starym Rynku, przy kamienicy, w której swoją siedzibę ma łowicki oddział PTTK.
Głównym punktem wycieczki był miniskansen położony na terenie Muzeum w Łowiczu. Jacek Rybus opowiedział, jak wyglądało kiedyś życie mieszkańców łowickiej wsi.
Przewodnik zdradził, jakie funkcje pełniły przydrożne krzyże i kapliczki, bowiem nie były one tylko obiektem sakralnym stawianym w intencji błagalnej lub dziękczynnej. Stawiano je na początku i na końcu wsi jako słupy graniczne, nierzadko pełniły też funkcje drogowskazów.
Przy krzyżach lub kapliczkach spotykała się też cała wiejska społeczność, aby pożegnać zmarłego mieszkańca, zanim trumna z ciałem została przeniesiona do pobliskiego kościoła, a później na cmentarz.
Rybus opowiadał o wiejskiej architekturze, o tym jak budowane były łowickie chaty. Sień dzieliła chałupę na dwa pomieszczenia: izbę roboczą, gdzie Księżacy pracowali, gotowali, prali czy spędzali czas, oraz izbę świąteczną, w której przebywano podczas różnych świąt.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie