
Zarzuty kradzieży rozbójniczej usłyszeli dwaj mieszkańcy powiatu skierniewickiego, którzy ukradli alkohol i pobili pracownika ochrony w jednym z łowickich dyskontów. Mężczyźni byli już wcześniej notowani.
Do zdarzenia doszło w ostatni czwartek (27 września) przed godziną 19 w jednym z dyskontów na łowickim Zatorzu. Dwaj młodzi mężczyźni zabrali z półki sklepowej alkohol o wartości 65 złotych i bez płacenia przekroczyli linię kas.
- Kradzież zauważył pracownik ochrony, który zainterweniował, próbując zatrzymać złodziei. Mężczyźni zaczęli uderzać i kopać pracownika, a następnie uciekli w kierunku ulicy Dworcowej - relacjonuje podkom. Urszula Szymczak, rzecznik prasowy łowickiej policji.
Policjanci po uzyskaniu rysopisu napastników rozpoczęli poszukiwania. Szybko zatrzymali podejrzewanych. To mieszkańcy powiatu skierniewickiego w wieku 23 i 28 lat.
Jak się okazało, obaj byli wcześniej notowani, a w chwili zdarzenia byli pijani. - Badanie stanu trzeźwości wykazało prawie 2 promile alkoholu w organizmie każdego z nich - dodaje przedstawicielka KPP w Łowiczu.
Mężczyźni spędzili noc w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty kradzieży rozbójniczej. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Prokurator rejonowy w Łowiczu zastosował wobec 23-latka i jego pięć lat starszego kolegi dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju.
Fot. KPP w Łowiczu
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie