
Burmistrz Krzysztof Kaliński unieważnił przetarg na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych z terenu Łowicza. Powodem była zbyt wysoka cena zaproponowana przez jedynego oferenta. Ogłoszono kolejny przetarg.
Przypomnijmy, że do przetargu przystąpiła tylko jedna firma. Zakład Oczyszczania Miasta w Łowiczu za odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych w 2020 roku zaoferował kwotę nieco ponad 9 mln złotych. Tymczasem ratusz zamierzał przeznaczyć na zamówienie 7 mln zł mniej.
Przyjęcie tej oferty oznaczałoby dla mieszkańców znaczną podwyżkę opłat za wywóz śmieci. Obecnie za odpady zbierane w sposób selektywny łowiczanie płacą 15 zł miesięcznie, a gdyby zamówienie powierzono łowickiej firmie ZOM, to od stycznia opłata ta wzrosłaby nawet do około 31 zł.
Burmistrz ogłosił już kolejny przetarg. Na razie miasto szuka firmy, która zajmie się odbiorem śmieci w styczniu 2020 roku. Otwarcie ofert odbędzie się 19 grudnia.
Kolejny przetarg na pozostałe miesiące nadchodzącego roku miałby zostać ogłoszony za kilka tygodni.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dobra decyzja -za drogo chcieli, STANOWCZO ZA DROGO !!!!!!!!!!!!!!!1
Bardzo zła decyzja. Po następnym przetargu będzie drożej!
Bardzo dobrze ,bardzo drogo.
Panie burmistrzu, niech się pan zorientuje dlaczego tak drogo....w następnym przetargu może nikt nie wystartować albo wystartować ze znacznie wyższą ceną. Wskutek bezmyślnych działań rządu, obciążających obowiązkami i wysokimi opłatami legalne firmy odbierające i utylizujące odpady tzw. komunalne, obecnie trzeba szukać firmy, która łaskawie zgodzi się przyjąć odpady, oczywiście za wysoka opłatą. Za chwilę będziemy odpady gromadzić pod ratuszem...
Brak konkurencji i tyle w temacie, łowicka firma odbiera z miasta, a kutnowska miejscowości ościenne, wiadomo jak to się nazywa, jak by można odwozić śmieci na wysypisko pomijając firmę ,a zarazem mając zwrot z opłaty to by takich cen nie było.
Jest w tym systemie grupy osób które nie płacą za śmieci, a mianowicie bezdomni i więźniowie.
Jestem ciekawa jak kształtują się stawki za odbiór śmieci w miastach o podobnej liczbie mieszkańców na terenie kraju...i jeśli są niższe od proponowanych w naszym mieście to jak to udało się uzyskać ?Ktoś robił analizę ?
..:) a tak z ciekawości spojrzałam.Miasto Bartoszyce liczba mieszkańców ok.25 tys. Od chyba listopada br segregowane 18 zl ,niesegregowane 36 zl.Ciekawi mnie jak udało się to im by stawki nie wzrosły tak drastycznie?
W Rawie Mazowieckiej jest tak: „opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi obowiązujące od 1 sierpnia 2019 r.: stawka opłaty w wysokości 12,50 zł. za jeden miesiąc od osoby, jeżeli odpady komunalne są zbierane i odbierane w sposób selektywny: stawka opłaty w wysokości 25,00 zł. za jeden miesiąc od osoby, jeżeli odpady komunalne nie są zbierane i odbierane w sposób selektywny.” Wysokie stawki, to tylko tam gdzie konkurencji brak
„Najwięcej kontrowersji budzi natomiast cena i koszt odbioru odpadów. Najtańsze w systemie Suwałki stosują kalkulację od gospodarstwa domowego, które płaci 20 zł miesięcznie (240 zł rocznie na rodzinę). Najdroższy Otwock pobiera 31,50 zł od osoby, co daje 1.512 zł rocznie na rodzinę. Problemem jest jednak znaczący przyrost tych kosztów na rodzinę rok do roku. Rozstrzygane przetargi generują znaczne koszty po stronie gmin a te muszą przerzucić ten koszt na mieszkańców (choć znaczna część dopłaca do systemu). Największy wzrost odczuły miejscowości poniżej 50 tys. mieszkańców – z rocznego 488,27 zł do 653,10 zł. W tym układzie najtańszy odbiór odpadów jest w miastach powyżej 200 tys. mieszkańców – 581,22 zł rocznie na rodzinę”. Zródlo -Samorząd,pap.pl Ranking usług komunalnych