
Dwa pojazdy osobowe uczestniczyły w zdarzeniu drogowym na ul. Prymasowskiej w Łowiczu. Jedna osoba została poszkodowana.
Do wypadku z udziałem dwóch pojazdów marki Audi doszło w środę 26 maja około godz. 11 kilkaset metrów przed stacją paliw Orlen.
W wyniku zderzenia jeden z pojazdów zatrzymał się w rowie przy jezdni w kierunku Łodzi, drugi zaś stał na poboczu, na pasie w drugim kierunku.
W wypadku ucierpiała jedna osoba, która została zabrana do szpitala przez zespół ratownictwa medycznego.
Na miejscu była też policja oraz strażacy, którzy zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz kierowali ruchem.
AKTUALIZACJA
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, oba pojazdy poruszały się ul. Prymasowską w kierunku ul. Zamkowej. Jeden z pojazdów uderzył w tył poprzedzającego go auta, które zamierzało skręcić w lewo.
Poszkodowany to 22-letni mieszkaniec powiatu łowickiego. Mężczyzna kierował audi, które zatrzymało się w rowie. Młody kierowca został zabrany do szpitala w Skierniewicach.
Drugim uczestnikiem zdarzenia był 47-latek z naszego powiatu, który nie wymagał pomocy medycznej. - Był trzeźwy - dodaje kom. Urszula Szymczak, rzecznik prasowy KPP w Łowiczu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kiedy policjanci nauczą kierowców włączać kierunkowskaz? W Łowiczu kierunkowskaz jest włączany jak pojazd jest już na zakręcie, a hamulec wcześniej. Kierunkowskaz jest dla innych użytkowników, a nie dla prowadzącego pojazd. Hrabia księżok uważa inaczej. Kolejny efekt beztroski jak wyżej.
Dodać należy że Ksiezoki raczej rzadko używają kierunkowskazów przy skręcaniu bo oszczędzają żarówki. Jest to nagminny zwyczaj.
Świetnie się podpisałeś "Janusz". Jesteś typowym JANUSZEM, skoro nie wiesz jak było, to po co się wypowiadasz? Imię zobowiązuje?
Januszu od Grażyny, napisałeś, .."najpierw hamulce"... Czy w takim przypadku tobie ten fakt nie wystarczy aby "zapaliła ci się "kontrolka" , że pojazd będzie "coś kombinował"? Tobie potrzebny jest włączony kierunkowskaz?
Skoro nie wiesz jak było to po co pisac takie komentarze? Jakby jechal pan przepisowo i nie wyprzedzal dwóch samochodow na raz, jak mógł widziec kierunkowskaz? Ale tych co nie było wiedzą najlepiej
Kierunkowskaz ok, powinien być wcześniej włączony, ale jak byłaby zachowana bezpieczna odległość nigdy do takich zdarzeń by nie dochodziło. I tyle w temacie. Pajace jeżdżą na zderzak i mają pretensje, że ktoś przed nimi hamuje.
Janusz aż żal czytać to co napisałeś. Rozumiem ze byłeś tam i wszystko wiesz najlepiej, jesteś świadkiem wypadku, monitoringiem, mam nadzieję że pomożesz w ustaleniu wypadku ????
widziałem takich co potrafią całe miasto przejechać na włączonym ,ale to chyba nie tutejsi