
Dziś (7 lipca) to już kolejna odsłona urodzin Łowicza. W południe uczczono je hejnałem z ratuszowej wieży a teraz przyszła pora na spacer po prymasowskim zamku.
O godz. 16:30 pierwsza tura osób zwiedzała ruiny Zamku Prymasowskiego w Łowiczu.
Po dawnych posiadłościach arcybiskupów gnieźnieńskich oprowadził grupę właściciel majątku Wojciech Gronecki, który akcję zorganizował wspólnie z władzami miejskimi, aby w ten sposób uczcić “urodziny Łowicza”.
- "To było bardzo ważne miejsce w Polsce, bo zamek był rezydencją prymasów i arcybiskupów, najważniejszych osób po królu" - przypomniał Gronecki.
Obiekt na co dzień zamknięty dla zwiedzających, odsłonił przed zwiedzającymi swoje tajemnice. Właściciel opowiedział wiele ciekawych historii związanych z łowickim zamkiem.
A na koniec spaceru obiecana herbatka i ciastko :)
Kolejne 25 osób wejdzie na teren zamku o godz. 18:00.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tam naprawdę mówili ciekawe rzeczy. Większość łowiczaków nie wie jak było za dawnych lat.
A archeolodzy dokopali się do 5 m wgłąb pod zamczyskiem i zrezygnowali. Tyle tam jest historii.
Dziękuję organizatorom za organizację tej wycieczki i umożliwienie zwiedzanie ruin zamku, a Panu Wojciechowi Groneckiemu za opiekę nad tym miejscem i podróż w przeszłość Łowicza.
Bardzo serdecznie dziękujemy za przybliżenie historii,bardzo miłą i ciepłą atmosferę oraz herbatkę...
Halina, jako jedyna wyszłas za herbatę nie płacąc i teraz dziekujesz z sarkazmem. Oburzające! Nigdy, nigdy już z tobą do kościoła nie pójdę! Ps i oddaj mi mój prodiż!!