
Straż pożarna otrzymała zgłoszenie dotyczące przemarzniętego łabędzia na stawie hodowlanym w Łyszkowicach. Na miejsce skierowano tamtejszych strażaków ochotników.
Zgłoszenie od osoby postronnej, która zaalarmowała straż pożarną o przemarzniętym łabędziu w stawie hodowlanym w Łyszkowicach, wpłynęło wczoraj (8 stycznia) po godzinie 17.
Na miejsce zadysponowano jeden zastęp OSP w Łyszkowicach. Łabędź znajdował się na wodzie w odległości około 30 metrów od linii brzegowej.
Jak przekazał nam dyżurny PSP w Łowiczu, druhowie po przeprowadzeniu oględzin nie stwierdzili, że łabędź jest przemarznięty i odstąpili od działań ratowniczych.
Akcja strażaków trwała niecałe pół godziny.
Foto zastępcze
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Na jakiej podstawie strażak stwierdził czy jest przemarznięty czy nie?
Za chwilę biednych strażaków roszczeniowo zniewieściałe społeczeństwo będzie wzywać do zwykłej sraczki. Doczekaliśmy czasów w których tumany bez smartfona nie potrafią wysmarkać gila z nosa.