
Były trener GKS Bełchatów Maciej Bartoszek będzie walczył o utrzymanie Pelikana Łowicz w gronie drugoligowców. 36-letni szkoleniowiec zastąpi na stanowisku Grzegorza Wesołowskiego, który w sobotę ogłosił swoją decyzję o rozstaniu z klubem.
Dla kibiców interesujących się polską piłką nożną nazwisko Bartoszka nie powinno być anonimowe. Przygodę trenerską rozpoczął 10 lat temu od pracy w IV-ligowym Zdroju Ciechocinek. Przez krótki czas prowadził Unię Janikowo w II lidze, a potem zaliczył jeszcze epizod w Kanii Gostyń, by w sezonie 2008/2009 wrócić do Ciechocinka. Potem przeniósł się do Bełchatowa, gdzie powierzono mu trenowanie drużyny GKS występującej w Młodej Ekstraklasie. Jednakże już w kolejnym sezonie prowadził seniorski zespół grający na najwyższym szczeblu rozgrywek w kraju, kończąc sezon na 10 miejscu. Działacze „Brunatnych” nie postanowili jednak przedłużyć z nim umowy. Od tej pory nie prowadził żadnej drużyny i w ostatnich latach zajmował się działalnością w Przedsiębiorstwie Użyteczności Publicznej Ekoskład we Włocławku. Po kilkuletniej przerwie z pewnością będzie chciał o sobie przypomnieć kibicom, a osiągając dobry rezultat z Pelikanem ma na to duże szanse.
Jak powiedziała nam prezes Pelikana Jolanta Papuga rozmowy z Maciejem Bartoszkiem były konkretne i przebiegały w ekspresowym tempie, a obie strony w krótkim czasie zdecydowały się na podjęcie współpracy. Umowa z nowym szkoleniowcem została zawarta do końca czerwca 2014 r., z opcją przedłużenia.
Nie jest tajemnicą, że w kręgu zainteresowań łowickich działaczy był również Radosław Mroczkowski, który jeszcze w tym sezonie prowadził w Ekstraklasie drużynę Widzewa Łódź. Chociaż zrezygnowano z jego usług na stanowisku trenera, to z łódzkim klubem wciąż związany jest kontraktem, który wygasa 30 czerwca.
Na jutrzejszym treningu Pelikana pojawi się Paschal Ekwueme, który nie znalazł uznania w oczach trenera Wesołowskiego i przez cały okres przygotowawczy ćwiczył z drużyną rezerw. Oprócz niego udział w zajęciach weźmie testowany ostatnio Dawid Płaza. Maciej Bartoszek chętnie przyjrzy się każdemu zawodnikowi, choć nie przypuszczamy, aby przed niedzielnym meczem mocno eksperymentował ze składem.
Ustępujący z posady Grzegorz Wesołowski był dziś w Łowiczu złożyć podpisy pod dokumentem rozwiązującym jego kontrakt z klubem. Obie strony zakończyły współpracę za porozumieniem stron. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, Wesołowskiego na ławce trenerskiej chętnie widziano by w zespole Lechii Tomaszów Mazowiecki (III liga grupa łódzko-mazowiecka).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak Pani [najmądrzejsza] Papuga nie będzie płacić tego na co się umawia to nigdy w tym klubie nie będzie dobrze !!Polityka tajemnic i obłudy !!!
Ważne jest jaką ma wiedzę trenerską i kontakt z drużyną bo trzy dni przed meczem to może bazować tylko na "nosie trenerskim "
Żyd.