
Podczas sesji Rady Miasta, która odbyła się w czwartek (28 września), burmistrz Łowicza wraz z przewodniczącym rady oficjalnie pożegnali przechodzącą na emeryturę Magdalenę Pakulską, wieloletnią dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej im. A. K. Cebrowskiego w Łowiczu.
Krzysztof Jan Kaliński podczas sesji przyznał, że Magdalena Pakulska przez 28 lat sprawowania swojej funkcji, podejmowała szereg inicjatyw, które wpłynęły na rozwój instytucji biblioteki oraz dostarczyły niezapomnianych wzruszeń i doznań czytelnikom.
Włodarz miasta złożył też Magdalenie Pakulskiej życzenia i obdarował bukietem kwiatów.
Magdalena Pakulska w Miejskiej Bibliotece, która pierwotnie znajdowała się na os. Bratkowice, a następnie przeniosła się w Alejki Sienkiewicza, pracowała przez 32 lata, z czego przez 28 lat była jej dyrektorką. - Na pewno jeszcze przez jakiś czas nie będzie można się całkowicie wyłączyć z czegoś, co robiło się przez 32 lata, przyznała była już dyrektorka biblioteki.
- Ostatnie lata były bardzo intensywne, a to z racji otrzymania wreszcie lokalu godnego instytucji kultury, a tym samym możliwości, które otworzyły się przed biblioteką, przed mieszkańcami miasta właśnie w związku z pozyskaniem lokalu, przyznała Magdalena Pakulska.
Jak przyznała była już dyrektorka miejskiej biblioteki, teraz ten lokal żyje, a ludzie przychodzą. - To znaczy, że jesteśmy potrzebni i większej satysfakcji być nie może, jak odejść w momencie kiedy ludzie garną się do instytucji, którą się kierowało.
Nie kryła także zadowolenia z faktu, że czytelnictwo jeszcze całkowicie nie umarło. - Nie mamy takiej sytuacji, aby nastąpił drastyczny spadek czytelników, co też jest ogromnie budujące, powiedziała Pakulska. - Zmienia się jednak trochę forma. Oprócz książki papierowej, udostępniamy bowiem audiobooki, mamy wykupione kody z Legimi i dostęp przez smartfony do literatury czytanej przez znane osoby.
Pakulska przyznała, że jednym z większych osiągnięć dla biblioteki w ostatnich latach, było pozyskanie nowego lokalu, a to dzięki przychylności radnych, mobilizacji pracowników UM, gdyż to dzięki ich projektom pozyskane zostały fundusze unijne pozwalające na modernizację budynku na potrzeby biblioteki.
Nie kryła również zadowolenia z bardzo pozytywnych relacji między pracownikami biblioteki. - Pozytywnym aspektem jest również to, że załoga jest zgrana, serdeczna i zawsze wszyscy możemy na siebie liczyć, co jest bardzo ważne we współczesnych czasach, dodała.
Zapytaliśmy Magdalenę Pakulską o to, co sądzi o wyborze na dyrektora biblioteki Marzenę Kozanecką-Zwierz. - Pani Marzena w zakresie zarządzania instytucją kulturalną ma bardzo duże doświadczenie, a tutaj też wpisała się już bardzo pozytywnie, przyznała. - Jest świetna merytorycznie i uważam, że lepiej nie można było trafić. W każdym razie ja spokojnie odchodzę, bo wiem, że instytucja zostanie w dobrych rękach, a pozostali pracownicy również się cieszą.
A jakie plany na emeryturę ma Magdalena Pakulska? - Zobaczymy co czas przyniesie. Mam tylko nadzieję, że na emeryturze będę się czuła również fajnie jak w pracy.
Z początkiem października, na okres nie dłuższy niż rok, obowiązki dyrektora objęła pracownica Miejskiej Biblioteki A.K. Cebrowskiego – Marzena Kozanecka-Zwierz. W rozmowie przyznała, że aktualnie chce się zająć bieżącymi sprawami związanymi z funkcjonowaniem placówki, a czy w przyszłym roku przystąpi do konkursu, to jeszcze nie wie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie