Pogoda teraz: 18°C | zachmurzenie małe
Reklama
Magdalena Pietrzak nowym szefem KBW
Magdalena Pietrzak została nowym szefem Krajowego Biura Wyborczego. Obowiązki przejmie 3 marca.
W poniedziałek minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Joachim Brudziński, zgodnie ze znowelizowanymi przepisami kodeksu wyborczego, przedstawił przewodniczącemu Państwowej Komisji Wyborczej Wojciechowi Hermelińskiemu kandydatów na stanowisko szefa Krajowego Biura Wyborczego.
Dziś kandydaci stanęli przed komisją, która to po rozmowach z nimi, postanowiła, że przez najbliższe siedem lat stanowisko to obejmie Magdalenie Pietrzak.
Wojciech Hermeliński, szef PKW w konferencji po ogłoszeniu decyzji podkreślił, że wszystkie trzy kandydatury były wyrównane.
- Nie oczekiwaliśmy dogłębnej wiedzy z prawa wyborczego, bo kontakt kandydatów z prawem wyborczym był epizodyczny. Pani Magdalena Pietrzak jest powiązana z władzami, ale w mniejszym stopniu niż pozostali kandydaci. Zwłaszcza z władzami samorządowymi – dodał.
Magdalena Pietrzak obowiązki szefa KBW obejmie z dniem 3 marca.
W latach 2007-2014 Pietrzak zawodowo była związana z powiatem łowickim, gdzie pracowała na stanowisku sekretarza.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Lowicz24.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
... na stadionach czasem słychać śpiew kibiców drużyny która awansuje.. bójcie się chamy bo my wracamy... ot taki współczesny pamflet.. przeróbka ... miałeś chamie złoty róg... no może nie złoty ale rudy ale go zwolniłeś i co Ci teraz ostało ?
PiS bierze wszystko i z nikim się nie lcizy, opozycji uczyć się, bo będziecie mieli co sprzątać.
Zabierz sobie Macieju swój rudy róg i spadaj jak najdalej od nas...
A ja życzę Pani Magdzie powodzenia.
W trzech jednostkach samorządowych nie dała rady jako sekretarz, to da radę jako dyrektor KBW. Czas pomyśleć o inwestowaniu w produkcje taczek, bo ich kiedyś zabraknie przy takim rządzeniu.
Zlitujcie się! Zmiencie to zdjęcie! Czy ta ładna Pani musi być pokazywana w towarzystwie osławionego, byłego już na szczęście, prezesa stadniny koni, której nazwy ze względu na szacunek dla tego miejsca nie wymienię