
W Łowickim Ośrodku Kultury odbył się dziś, 21 lutego trzeci koncert w ramach 17. edycji OCH! Film Festiwalu. Tym razem przed łowicką publicznością z jazzowym repertuarem zaprezentował się Marek Napiórkowski.
Po nastrojowym Kortezie i wyjątkowym koncercie Zbigniewa Wodeckiego, któremu na scenie towarzyszył chór i orkiestra Mitch & Mitch przyszedł czas na Marka Napiórkowskiego Sextet „Up!”.
Dziś, 21 lutego w Łowickim Ośrodku Kultury przed miejscową publicznością wystąpił obecnie najpopularniejszy i najbardziej ceniony gitarzysta polskiej sceny jazzowej - Marek Napiórkowski. Muzyk na swoim koncie ma cztery autorskie albumy oraz ponad 140 płyt nagranych z czołowymi muzykami polskimi i zagranicznymi. W Łowiczu zaprezentował utwory z ostatniego albumu „Up!”, który wzbudził zachwyt krytyków, publiczności, zyskał również uznanie specjalistów z branży muzycznej, zdobywając nominację do nagrody FRYDERYK w kategorii „Jazzowy album roku”.
Płyta „Up!” to przedsięwzięcie zrealizowane z niemal orkiestrowym rozmachem. Nic więc dziwnego, że obok Marka Napiórkowskiego (gitara) na scenie pojawili się Michał Tokaj (fortepian, flet), Adam Pierończyk (saksofon sopranowy i tenorowy), Henryk Miśkiewicz (klarnet basowy), Andrzej Święs (kontrabas i gitara basowa) oraz Paweł Dobrowolski (perkusja).
Artysta przedstawiony został jako Real Madryt polskiego jazzu. Marek Napiórkowski poszedł za ciosem i towarzyszących mu na scenie instrumentalistów przedstawiał i porównywał do gwiazd piłki nożnej. Wymieniane przez niego nazwiska tylko upewniły publiczność, że ta uczestniczy w koncercie najwybitniejszych polskich muzyków.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie