
Wody Polskie poinformowały o wstrzymaniu prac na rzece Bzurze w Łowiczu i powołaniu zespołu ekspertów, którzy sprawdzą, czy prace przebiegały zgodnie z prawem. To pokłosie nagrań martwych i poranionych ryb wyłowionych z rzeki, jakie opublikował w mediach społecznościowych jeden z wędkarzy.
Nagrania ryb wyłowionych znad brzegu oczyszczanej rzeki opublikowano 9 grudnia na profilu Wędkarstwo Łowicz na Facebooku.
Po doniesieniach o martwych rybach Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie opublikował 14 grudnia na swojej stronie internetowej komunikat w tej sprawie.
Czytamy w nim, że Wody Polskie wstrzymały prowadzone na rzece prace i powołały zespół ekspertów, którzy zbadają, czy prace przebiegały zgodnie z zapisami umowy i przepisami prawa.
Prace utrzymaniowe na Bzurze w prowadzone są na długości 4,2 km. Jak wskazano w komunikacie, polegają one na ręcznym ścinaniu odrostów krzaków ze skarp i dna rzeki, ręcznym wykoszeniu porostów ze skarp rowów, koron i skarp nasypów, mechanicznym wykoszeniu porostów ze skarp, hakowaniu z roślin porastających dno i lustro wody bez usuwania namułu z dna, mechanicznym oczyszczeniu umocnień betonowych przy mostach.
Wody Polskie zaznaczają, że Bzura na terenie Łowicza ostatnio była konserwowana w 2016 roku. - Przez ostatnie lata skarpy rzeki bardzo zarosły krzakami, a dno rzeki porosło roślinnością denną zawężając lustro wody miejscami do 8-10 m - czytamy w oświadczeniu.
Przeprowadzone prace mają zapewnić swobodny przepływ wód z terenów zlokalizowanych powyżej Łowicza, a przyległe do rzeki tereny rolnicze nie będą zalewane. W oświadczeniu wskazano, że o ich przeprowadzenie zabiegał również łowicki ratusz.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pisowski wymysł wody polskie, to sposób na wsadzanie swoich nieudaczników na etaty. Szkodnicy
Dokładnie tak jest. Tak samo jak z "repolonizacją" przedsiębiorstw.... nic innego jak nacjonalizacja pod zwiększenie ilości stołków dla swoich w radach nadzorczych . Socjaliści i wszystko.
Nie ma to jak zarządzał Stachu Gawłowski.
Hahahaha ale wy europeiczyki debile jestescie.dla was wazniejsze sa psy koty od ludzi.teraz czas na ryby.aby patrzec jak siezacznie ochrona komarow much i wszow.cała mniejszosc aziatycka sie zwas smieje.w japoni te ryby dawno poszły na posiłki dla armi.jeszcze im pogrzeby rybne wyprawcie.sami sie prosicie zeby was podbic.azia was pochłonie po 6 lokdałnie BANZAI
Powinni Ci odłączyć internet lamu*ie
Panie redaktorze jeżeli się coś piszę to zgodnie z prawdą raz Pan pisze tak a teraz już inaczej . Powiedzmy szczerze to może łowicki ratusz zamówił to czyszczenie rzeki Bzury na wysokości Lowicza .Żeby pochwalić jaka to jest zadbana rzeka. Wody Polskie miały pieniążki do wykorzystania i wszystko jasne. A może się nie dowiedzą. Tak się nie da.
Napisałem że tzw,,wody polskie,,to jest firma Izrae,,,,,ska to znaczy eskimoska, i gdzies komentarz cenzor usunął. Niech napisze że to nieprawda,.niedługo będziemy mieć,,lasy polskie,,
Nie "lasy polskie" a "lasy NARODOWE" :)))
[Akcja_Edukacja] Oficjalne urzędowe wezwanie do obowiązku poddania się szczepieniu na wirusa SARS CoV-2 Szanowny Panie/Pani, wygrał Pan talon na wódkę i balon... czyli został Pan oficjalnie wylosowany do pilotażowego programu Narodowych Szczepień i jako jeden z pierwszych w całym Powiecie przymusowych ochotników został Pan zakwalifikowany do poddania się eksperymentalnemu szczepieniu... dlatego uprzejmie prosimy aby osobiście zgłosił się Pan do najbliższego POZ-u mieszczącego się w „bliżej nie określonym miejscu” w dniu 23.12.2020r. w celu przyjęcia... od razu dla świętego spokoju i 300% skuteczności 3 dawek szczepionki... (specjalnie oczekującej na Pana w lodówce zamrożonej do temp. -100*C!... żeby się nie popsuł termin ważności trucizny). Z góry dziękujemy za dobrowolne poddanie się przymusowej eksterminacji i dogłębne zrozumienie kwestii ostatecznego rozwiązania problemu przeludnienia na świecie oraz kurczących się zasobów naturalnych... Niniejszym wyrażamy głęboką nadzieję, że jako wzorowy i praworządny Obywatel RP nie będzie Pan stwarzał dodatkowych problemów w sprawnym przebiegu całej procedury medycznej!!! Informujemy ponadto, iż Pana odpowiedzialna i godna naśladowania postawa (Szczep się... Ratuj siebie i innych ;-) nie pozostanie bez symbolicznej nagrody (w postaci bezzwrotnej zwolnionej z VAT-u darowizny w formie 1 szt. tabliczki markowej czekolady gorzkiej). Z poważaniem Minister Choroby Publicznej oraz Premier rządu RP na uchodźstwie... P.S. Przecież już wszyscy na świecie wiedzą o co w tym chodzi i wszyscy wzięli już za to grube pieniądze... A Ty czego jeszcze NIE-rozumiesz...??? Po prostu: NIE-wyszła im PLANDEMIA, NIE-wyszła NARODOWA KWARANTANNA... to i NIE-wyjdą im NARODOWE SZCZEPIENIA !!!... / czyli zdejmujemy maseczki i gasimy światła na Stadionie Narodowym ;-) Polakom i Polkom się to po prostu NIE-opłaca... Ludzie w końcu ruszyli głową... przestali zgłaszać się na te oszukańcze testy (nakręcające tylko statystyki!)... i medialnie rozkręcona PLANDEMIA grypowego zapalenia płuc raptem się naturalnie skończyła... i narodowa kwarantanna/zapaść gospodarcza też okazała się zwyczajnie niepotrzebna!!! DLATEGO LUDZIE PRZESTRZEGAM WAS NIE DAJCIE SIĘ ZŁAPAĆ W TĄ NASTĘPNĄ SYSTEMOWĄ PUŁAPKĘ... Szczepienia które chce się nam zafundować uruchomiają tzw. szlaki sygnałowe które prowadzą do zmiany ekspresji genów. Co rusz odkrywamy nowe typy RNA w tym takie których funkcji nie znamy. Przemiany RNA w komórce są dalekie od poznania i manipulacja nimi może zaburzyć funkcjonowanie organizmu. Twierdzenie, że wprowadzenie mRNA w szczepionce i zmuszenie komórki do syntezy wirusowego białka nie wpłynie na tę komórkę jest „pobożnym życzeniem”, nie mającym uzasadnienia w najnowszych badaniach dot. RNA jego roli jako pierwotnego ewolucyjnie materiału genetycznego i jego roli w regulacji ekspresji genów. Zaburzenia w metabolizmie RNA mogą się przełożyć na uszkodzenie materiału genetycznego. Samo RNA też może ulec odwrotnej transkrypcji i być włączone do genomu i nie musi ale może gdyż RNA jest także transportowane do jądra. Negatywne następstwa mogą się ujawnić po dłuższym czasie! Zagrożenia to choroby autoimmunologiczne... Jak na razie nie wiemy jak długo utrzyma się odporność. Szczepienia te są eksperymentem medycznym na wielką skalę i nie można twierdzić że są bezpieczne!!! Szczepionki stanowią bezpośrednie naruszenie Kodeksu Norymberskiego. Wymuszone, przymusowe i obowiązkowe szczepienia naruszają te zasady. NARUSZENIE ARTYKUŁU 6 OŚWIADCZENIA UNESCO 2005 W SPRAWIE BIOETYKI I PRAW CZŁOWIEKA Artykuł 6 ustęp 1: Wszelkie zapobiegawcze, diagnostyczne i terapeutyczne interwencje medyczne mogą być przeprowadzane wyłącznie za uprzednią, bezpłatną i świadomą zgodą osoby zainteresowanej, na podstawie odpowiednich informacji. Zgoda, w stosownych przypadkach, powinna być wyraźna i może zostać cofnięta przez osobę zainteresowaną w dowolnym momencie i z dowolnego powodu bez negatywnych skutków lub uprzedzeń. Artykuł 6 sekcja 3: W żadnym wypadku układ zbiorowy lub zgoda lidera społeczności lub innego organu nie może zastępować świadomej zgody osoby fizycznej...!!! ….............................................................. Promuje się masowe szczepienia nieprzebadaną szczepionką... a w tym samym czasie blokuje się sprzedaż i dopuszczenie do leczenia za pomocą prawdziwego „starego” leku na COVID/19 znanego już od 40 lat na grypę!!!... który kosztował raptem ok 15-20zł !!!... Dlatego zrozum w końcu, że tu naprawdę chodzi tylko o to aby Was/Nas Wszystkich zatruć i okraść z publicznych pieniędzy wydawanych na zakup tych „nowych” szczepionek i na całą tą walkę z zaplanowaną PLANDEMIĄ – to jest ostateczny DOWÓD na to czym jest ten COVID i na czym polega całe to oszustwo/pozorowane działania rządu... I obudź się wreszcie człowieku!!!!!... ostatni moment/chwila... bo jak Ci „coś” wstrzykną to będzie już za późno... https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-amantadyna-a-covid-19-dr-wlodzimierz-bodnar-mam-500-udokumen,nId,4928349
Rodzi się zasadnicze pytanie : po co i dla kogo jest rzeka i ile tych ryb zostało zniszczonych. Ale może istotnie należy dopuścić do "zdziczenia" Bzury i pozostawić ją dla wędkarzy... a melioracje, a powódź, co tam. Ważne, że miłośnik rybek dojedzie sobie swoim pojazdem nad sam brzeg, zasiądzie, zarzuci.... i zapali jednego, drugiego, dwudziestego. Czasem coś wypije, czasem trochę więcej niż coś i trochę pośmieci na brzegu, tak dla rekreacji...a następnie wyłowi tego leszczyka lub dwie płotki i zatarga z tryumfem do swojej starej...jaskini.
Ale co tu jest do roztrząsania? zbliżał się koniec roku, była ostatnia okazja na szarpnięcie ostatnich groszy no i akurat koparka stała wolna, zalana pod korek, aż szkoda było patrzeć jak tak stoi i nie kopie -pojawił się pomysł, jak to wszystko podciągnąć pod Zorganizowaną Akcję i dalej samo poszło :) Dziwi mnie jednak trochę kolejność kroków, bo chyba najpierw Specjalne Komisje Ekspertów powinny określić na jakim odcinku rzeki przeprowadzić czyszczenie, w jakim terminie i czy w ogóle to zasadne i potrzebne czy tylko bezsensowne, a nawet szkodliwe.. a tu na odwyrtkę, dawaj pielić chwasty w rzece! a potem jak zwykle: czyj to pomysł był? ojej, pozdychały ryby, naprawdę?! ktoś nakablował? aj, niedobrze, zaraz zaczną się Komisje! A termin prowadzenia tych prac to już jest coś niepojętego. Jasne, że część roślinności została usunięta ale co najmniej drugie tyle zostało i to porozrywane na mnóstwo małych patyczków, znaczy takich jakby szczepek, które zaczną puszczać nowe pędy jak tylko się ciut ociepli -powiedzmy w marcu najpóźniej, dzięki czemu pod koniec maja będzie tych roślin ze 4 razy więcej, niż jakby ich w ogóle nie ruszano. Poza tym, ryby, które nie uciekły jak najdalej, "leżą całą zimę na gołym piachu" w pełnym nurcie i nie bardzo mają co zjeść, bo wszystkie ślimaczki, pijawki i inne żyjątka razem z chwastami poszły w cholerę. Tak jakby się stało z gołą dupą pod wiatr.. A tu lada chwila tarło ale nawet krzaka nie ma, żeby się pod nim schować.. Bardzo mało ryb przystępuje do tarła w piaskownicy, więc wnioski nawet nie wymagają wyciągania :) A wystarczyło by czyszczenie przeprowadzić jakoś w lutym, "czyścić" jakieś 50m i powiedzmy 10m odcinek zostawić w spokoju i da capo: 50m do zaorania i 10m cichej zatoczki.. Ale jak tu się najpierw odpala koparkę, a potem zbiera Komisje celem ustalenia czy jest cacy, czy lipa jest, to.. Może zasypać? Też sprawy będą załatwione - potop z głowy, bo nie będzie zarośniętego i niedrożnego (TAK!!) koryta i rzeki w ogóle nie będzie - obywatele mogą czuć się bezpiecznie -znaczy sukces! No i koparka nie będzie stać na placu, przecież do zasypania nawet małej rzeki trzeba piachu a piachu! Może nawet dwie maszyny się puści :) A poważnie to pozdrawiam PRZENAJSERDECZNIEJ naszych lokalnych zapewne Światowej Klasy i Sławy Ekspertów od hydrotechniki, melioracji, biologii środowiskowej i innych Specjalistów i Fachowców (z pewnością całe sztaby pracowały na tym projektem) -trawniki wam kosić i w ogródkach pielić, a nie w rzece koparką grzebać! I pazurami w budżecie..