
Łowickie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt opublikowało w mediach społecznościowych zdjęcia martwego psa znalezionego przy drodze wojewódzkiej w gminie Kiernozia. Psiak miał przywiązany do obroży sznurek. Najprawdopodobniej został śmiertelnie potrącony przez auto.
Łowickie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt w niedzielę 15 października po północy umieściło w sieci drastyczne zdjęcia przesłane przez kobietę, która zauważyła martwego psa w gminie Kiernozia.
Zwierzę z uszkodzonym okiem, ze sznurkiem przywiązanym do obroży, leżało przy drodze w kierunku Osmolina. - Co za bestia mu to zrobiła? Może ktoś rozpoznaje psiaka? - napisano we wpisie.
Prezes stowarzyszenia Grażyna Wołynik w rozmowie z naszym portalem przyznała, że zdziwił ją fakt, że do obroży przywiązany był sznurek. O tym, że ktoś celowo wyrządził krzywdę czworonogowi mogła świadczyć uszkodzona gałka oczna. Hipotezy były różne.
- Być może pies został skradziony i przywiązany do czegoś sznurkiem. Może się zerwał i wpadł pod samochód? - zastanawiała się szefowa łowickiej organizacji.
Sprawa poruszyła internautów. Pod postem ukazało się wiele komentarzy. - Straszne. Serce pęka – to tylko jeden z tych, które nadają się do publikacji. Większość komentujących nie przebierała w słowach, domagając się surowej kary dla zwyrodnialca, który miał skrzywdzić psa.
- Pies zginął najprawdopodobniej wskutek kolizji z pojazdem – przekazał nam Artur Moskwa, powiatowy lekarz weterynarii w Łowiczu. Jak dodaje, wszystko wskazuje na to, że pies został uderzony przez samochód, co doprowadziło do urazu głowy i złamania kończyny, a w efekcie śmierci zwierzęcia.
Zdaniem Artura Moskwy pies był w miarę zadbany, mógł mieć około 5-6 lat. Nie miał czipa, więc nie ustalono jego właściciela.
O martwym zwierzęciu poinformowany został również Urząd Gminy w Kiernozi, który zawiadomił o sprawie Komendę Powiatową Policji w Łowiczu.
Jak poinformowała nas rzecznik prasowy łowickiej policji nadkom. Urszula Szymczak, funkcjonariusze podjęli czynności sprawdzające pod kątem zaistnienia przestępstwa z art. 35 ust. 1a ustawy o ochronie zwierząt.
Przepis ten traktuje o znęcaniu się nad zwierzęciem, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Nadkom. Urszula Szymczak oświadczyła, że w toku czynności sprawdzających policja uzyskała od powiatowego lekarza weterynarii informacje wykluczające zaistnienie przestępstwa znęcania się nad zwierzęciem.
Fot. Łowickie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
niech właściciele dbają o swoje zwierzęta i tyle w temacie, często psy latają samopas i są tego skutki
Czy sprawca strzelający do gołębi został ujęty? Ojjjj nie?! To może pewnej prezesowej skończyły się pomysły kogo znów anonimowo pomówić? Detektywi którzy zacieraja ślady... Na to też jest paragraf.