
Martyna Karwowska, mieszka teraz pod Warszawą ale tu, w Łowiczu i okolicach została jej rodzina i przyjaciele. To oni zwrócili się do nas z prośbą o udostępnienie tej akcji.
Martyna usłyszała diagnozę kilka tygodni temu, to "wywróciło życie naszej rodziny do góry nogami" informuje jej mąż.
W głowie Martyny znaleziony został glejak. Jednak rodzina, mąż i dwie córki Jadzia i Mania oraz najbliżsi nie poddają się i walczą z chorobą.
Bo przecież kobieta ma dla kogo żyć.
Jedyną szansą na ratunek jest skomplikowana i kosztowna operacja usunięcia guza, którą trzeba przeprowadzić jak najszybciej. A termin już wkrótce bo już 12 kwietnia.
- Jeśli chcesz, możesz dołączyć do tej walki - prosi rodzina.
Poniżej link do zbiórki.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pewnego dnia wynajde lek na raki.zbawie ten kraj.azia ogarnie cały swiat ikosmos.prosze was tylko o jedno.dajcie mi czas.dlaczego narkotyki sa takie drogie BANZAI
Z tego co się orientuje z własnego doświadczenia to operacje guzów mózgu są w pełni refundowane .
Michałku niech ci mama da zastrzyk na uspokojenie
Tołdi szmato juz niedostaniesz w kredo BANZAI