
Czarni Antrans Sosnowiec pokonały Śląsk Wrocław 4:0 w finale kobiecego Pucharu Polski. Bohaterką ekipy z Sosnowca była Martyna Wiankowska, która zdobyła dwie bramki. 25-latka jest wychowanką Olimpii Chąśno.
Czwartkowy (26 maja) finał Pucharu Polski został rozegrany na stadionie w Puławach.
Wynik spotkania w 20. minucie otworzyła Martyna Wiankowska. Pochodząca z powiatu łowickiego piłkarka po indywidualnej akcji mocnym uderzeniem nie dała szans bramkarce rywali.
Po przerwie sosnowiczanki podwyższyły na 2:0 po drużynowej akcji zakończonej przez Nikol Kaletkę.
W 66. minucie wychowanka Olimpii Chąśno po raz drugi wpisała się na listę strzelców, zdobywając przepiękną bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego. Futbolówka po uderzeniu Wiankowskiej minęła mur zawodniczek Śląska i wpadła idealnie w okienko bramki.
Zwycięstwo Czarnych przypieczętowała w 80. minucie Agnieszka Jędrzejewicz, ustalając wynik spotkania na 4:0.
Skrót meczu można obejrzeć tutaj.
- Zdobycie pucharu to coś wyjątkowego. Takiemu wydarzeniu towarzyszy ogromna radość i uśmiech na twarzy. Emocje są nie do opisania. Na taki sukces pracujemy ciężko przez cały sezon i każda piłkarka chce mieć takie osiągnięcie zapisane w swoim sportowym CV - mówi Martyna Wiankowska cytowana przez klubową stronę Czarnych Sosnowiec.
Dla byłej piłkarki Pelikana Łowicz i UKS SMS Łódź był to drugi triumf w Pucharze Polski. Przed rokiem Wiankowska zdobyła z Czarnymi dublet, sięgając po mistrzostwo i puchar kraju.
Fot. Dariusz Koziorowski / KKS Czarni Antrans Sosnowiec
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie