
Do 5 lat pozbawienia wolności grozi 25-latkowi z Kutna za kradzież auta. Mężczyzna odjechał skradzionym pojazdem na oczach właściciela. Łupem nie cieszył się długo, gdyż doprowadził do kolizji z kombajnem w miejscowości Maurzyce (gmina Zduny).
Jak czytamy na stronie internetowej Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie, do kradzieży doszło w ubiegłą niedzielę 7 listopada.
Okoliczności zdarzenia były dość nietypowe, bowiem przestępca ukradł auto w ciągu dnia i na oczach właściciela.
- Z ustaleń wynika, że małżeństwo z gminy Sochaczew chciało sprzedać samochód. Po zamieszczeniu ogłoszenia w internecie, szybko odezwał się do nich mężczyzna zainteresowany jego kupnem - informuje asp. Agnieszka Dzik, oficer prasowy z sochaczewskiej policji.
Niedoszły nabywca przyjechał na posesję małżonków, gdzie oglądał auto. Pojechał nawet z właścicielem na jazdę próbną.
- Po powrocie, gdy mieszkaniec gminy Sochaczew wysiadł z auta i tego samego oczekiwał od „potencjalnego kupca”, ten odjechał z piskiem opon i otwartymi drzwiami pasażera - relacjonuje asp. Dzik.
Oszukana para wsiadła do drugiego samochodu i próbowała odnaleźć sprawcę na własną rękę. Sprawdzili kilka miejsc, ale auta nigdzie nie było. Wtedy postanowili poinformować policję o kradzieży.
Jak się okazało, sprawca nie cieszył się długo łupem. Na drodze krajowej nr 92 w miejscowości Maurzyce doprowadził do kolizji z kombajnem, a następnie uciekł.
Policjanci z referatu operacyjno-rozpoznawczego szybko ustalili, że sprawcą może być 25-letni mieszkaniec Kutna. Podejrzany został zatrzymany dzięki współpracy z tamtejszymi funkcjonariuszami.
Sochaczewscy kryminalni doprowadzili 25-latka do komendy, gdzie usłyszał zarzut kradzieży pojazdu. Mężczyzna przyznał się do popełnionego przestępstwa. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Fot. KPP Sochaczew
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wierzy ktoś, że kaściarz w todze wyda taki wyrok?