
Mieszkańcy nieutwardzonej części ulicy Czajki zwracają uwagę władz miasta na stan ulicy przy której mieszkają. Podczas opadów droga zamienia się w istne grzęzawisko.
Tak było podczas poniedziałkowych i wtorkowych opadów deszczu ze śniegiem. Opady sprawiają, że gruntowy, około 150-metrowy odcinek drogi zamienia się w błoto. Zdecydowanie utrudnia to przejście, a niekiedy nawet przejechanie autem. Dodatkowo na drodze znajdują się liczne zadolenia, w których gromadzi się woda. Jeden z mieszkańców ulicy w rozmowie z nami przyznał, że był nawet przypadek, kiedy karetka pogotowia miała problem z wyjechaniem spod jednej posesji.
Mieszkańcy „odnogi” ulicy Czajki chcą, aby władze miasta określiły, kiedy możliwe będzie przeprowadzenie remontu drogi lub jej wyrównanie i utwardzenie.
Grzegorz Pełka, naczelnik inwestycji i remontów przyznał, że problem jest mu doskonale znany. „Odnoga” ulicy Czajki o tej samej nazwie funkcjonuje w tamtej części miasta od kilkunastu lat. Wcześniej służyła jako droga dojazdowa do dawnej Gminnej Spółdzielni, teraz można nią dojechać do kilku budynków mieszkalnych oraz Zakładu Braci Urbanek, a nawet do lasku miejskiego. Docelowo liczy około 1 kilometra, jednak część użytkowa ma około 200 metrów. Na tymże odcinku miasto ma uporządkowany pas drogowy.
Jeżeli mowa o jakimkolwiek remoncie Grzegorz Pełka zaznacza, że pierwszym krokiem będzie budowa kanalizacji sanitarnej. - Obecnie jesteśmy na etapie przygotowania projektu kanalizacji. Realizacja inwestycji możliwa jest najwcześniej w przyszłym roku, jednak nie mogę teraz deklarować konkretnego terminu – mówi urzędnik. Budowa nawierzchni jest w dalszej perspektywie.
Miejski urzędnik dodaje, że droga jest utwardzona destruktem, zaś w najbliższym czasie możliwe jest jedynie jej wyrównanie. Poniżej przedstawiamy galerię zdjęć, którą wykonaliśmy dziś (2.03). Ostatnia fotografia jest autorstwa jednego z mieszkańców, wykonana została we wtorek.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kochani, kumoterstwo zawsze bylo i.....bedzie. Chodzi tylko o to, że pewne/ podejrzane / inwestycje robi się bez liczenia sie z głosem ludu. A niech sobie pogadają......
[quote name="staś"]no no 200m i od razu takie akcje ja mam jeszcze gorsza drogę do domu i dłuższa niz 200m i mamy 7 domów i nikt nie marudzi[/quote]"staś" możesz nie marudzić ale sąsiedzi z ulicy mają inne zdanie. Lepiej przeznaczyć pieniądze na drogę niż na mało pożyteczne kościoły.
Ta część ul. Czajki to okręg wyborczy Pana Durki!!!
A radny Wójcik kasę bierze i się mundrzy
no no 200m i od razu takie akcje ja mam jeszcze gorsza drogę do domu i dłuższa niz 200m i mamy 7 domów i nikt nie marudzi
Nieważne czy 3 czy 5 domów jesteśmy mieszkańcami tego miasta, płacimy podatki i mamy prawo domagać się lepszej drogi. Przypuszczam że Pan nie ma takiego problemu bo inaczej nie pisałby Pan głupiego konentarza, a my nawet z dziećmi na spacer nie możemy wyjść bo kałuże i błoto na to nie pozwalają. Pozdrawiam
Zatorzanko - o nieaktualnych danych na stronie - dla inwestora nie mówił tylko ten radny, proszę spytać Pana Cipińskiego, a otrzyma Pani odpowiedź. Pozdrawiam i życzę miłego dnia!!!
Na siostrzanej stronie ( nie NŁ) można przeczytać artykuł o tym jak ratusz stworzył nową stronę i zniechęca inwestorów nieaktualnymi wiadomościami na temat Łowicza. Śmieszne jest to wszystko że w Łowiczu robi się wszystko aby NIE ściągnąć żadnego poważniejszego inwestora. Jedynie Pan Cipiński zwrócił na to uwagę inni mają to w tyłkach.
Kalosze niech sobie kupią i nie marudzą! Kościół trzeba budować!
Niech marzą, marzenia w Łowiczu spełniają się najczęściej po kilkudziesięciu latach.
Nie jedna ulica Czajki jest w Łowiczu !!! 3 domy, nie ma co marudzić.