Fatalny stan ul. Kresowej w Łowiczu. Czy mieszkańcy doczekają się w końcu nowej nawierzchni?

Mieszkańcy ul. Kresowej w Łowiczu zwrócili się o władz miasta z prośbą o wykonanie nawierzchni na całej długości ulicy. Inwestycja ta planowo miała zostać wykonana najpierw w 2018, a później w 2019 roku. Czy w tym roku łowiczanie w końcu doczekają się nowej drogi prowadzącej do swoich posesji?

Mieszkańcy ul. Kresowej wystosowali pismo w tej sprawie do miejskich radnych oraz burmistrza Krzysztofa Kalińskiego pod koniec stycznia. Pod dokumentem podpisało się blisko 40 osób.

Ulica Kresowa znajduje się na wschodnim krańcu miasta. Jest drogą gruntową, do której można dojechać ul. Bolimowską. - Niektórzy z nas mieszkają tu całe życie, inni dopiero się wprowadzają, ale wszystkich nas dotyka tragiczny stan nawierzchni ulicy, po której mamy nieprzyjemność się poruszać w mieście, w którym mamy przyjemność mieszkać - piszą mieszkańcy.

Wskazują, że stan drogi jest na tyle zły, że po większych opadach deszczu na jej dalszą część nie da się wjechać samochodem. Dziury na całej jej długości powodują z kolei straty majątkowe wynikające z uszkodzeń pojazdów. Stan drogi można zobaczyć w naszej galerii zdjęć i krótkim nagraniu.

Wnioskodawcy zwrócili uwagę, że inwestycja ta została wpisana do budżetu Łowicza najpierw w 2018, a potem w 2019 roku. - Mijały kolejne miesiące i jednak nic się nie działo w tej sprawie, a z początkiem zimy przyszło kolejne rozczarowanie - dodają. Rada miasta pod koniec ubiegłego roku ponownie wpisała zadanie inwestycyjne na łowickim Zatorzu do budżetu na 2020 rok. W miejskiej kasie zabezpieczono na tę inwestycję 300 tys. zł.

Mieszkańcy mają nadzieję, że władze samorządowe wywiążą się ze swoich obietnic i planów, a droga w końcu zostanie wybudowana. Z drugiej strony są zaniepokojeni dochodzącymi do nich sygnałami, że w tym roku wykonany może zostać tylko fragment nawierzchni.

- Był taki pomysł - przyznaje Grzegorz Pełka, naczelnik miejskiego wydziału inwestycji i remontów. Urzędnik nie ukrywa, że 300 tys. zł nie wystarczy na wybudowanie nawierzchni na całej długości ok. 350-metrowej ulicy. Według jego szacunków bardziej realna jest kwota ok. 600-700 tys. zł.

Dlaczego w ostatnich dwóch latach mieszkańcy nie doczekali się modernizacji drogi? Naczelnik Pełka tłumaczy, że przy ul. Kresowej powstawały kolejne domki jednorodzinne i na teren wjeżdżał ciężki sprzęt. Były też problemy formalne, choć dokumentacja jest już gotowa.

- Czekamy, aż pokażą się wolne środki w budżecie. Analizujemy też, czy nie zgłosić tej ulicy do Funduszu Dróg Samorządowych - dodaje Pełka.