
Utrata przytomności to stan bezpośredniego zagrożenia życia. Często jest skutkiem urazu, wstrząsu lub nagłego stanu chorobowego. Niestety, w wielu przypadkach osoby leżące w miejscach publicznych są ignorowane przez przechodniów, którzy zakładają, że to osoby nietrzeźwe lub bezdomne.
Na szczęście inaczej było w poniedziałek, 24 lutego, na Dworcu Głównym w Łowiczu.
Młody druh Piotrek z MDP OSP Domaniewice nie przeszedł obojętnie obok mężczyzny, który stracił przytomność.
Wraz z innymi podróżnymi natychmiast ruszył na pomoc, wykonując resuscytację krążeniowo-oddechową. Następnie wspólnie z funkcjonariuszami Straży Ochrony Kolei pomógł w użyciu defibrylatora AED.
Dzięki umiejętnościom nabytym na zbiórkach Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej w Domaniewicach, młody strażak wykazał się odwagą i profesjonalizmem.
Postawa Piotrka zasługuje na uznanie i może być inspiracją dla innych młodych ludzi. To kolejny przykład na to, jak ważna jest szybka reakcja i znajomość zasad pierwszej pomocy.
Nie była to jedyna interwencja na dworcu tego weekendu. W niedzielę, 23 lutego, około godziny 21:20 policjanci podjęli działania w związku ze zgłoszeniem dotyczącym mężczyzny, który spadł na torowisko.
Jak się okazało, 45-letni mieszkaniec powiatu zgierskiego był nietrzeźwy. Pierwszej pomocy udzielili mu podróżni, a następnie został przekazany pod opiekę Zespołu Ratownictwa Medycznego. Wobec mężczyzny zastosowano pouczenie.
Te wydarzenia pokazują, jak istotna jest szybka reakcja świadków i znajomość zasad udzielania pierwszej pomocy. Każdy z nas może uratować życie – wystarczy odrobina odwagi i odpowiednia wiedza.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie