
W ostatnim meczu sezonu Pelikan Łowicz uległ na wyjeździe Ursusowi Warszawa 0:2. Biało-zieloni już wcześniej zapewnili sobie utrzymanie w gronie trzecioligowców. A jednak żal przegranej, która położyła kres świetnej serii szesnastu spotkań bez porażki.
„Traktorki” mają patent na biało-zielonych. Podopieczni Ariela Jakubowskiego jesienią wygrali przy Starzyńskiego 2:1, teraz zainkasowali komplet punktów grając przed własną publicznością. Warszawska drużyna była jedyną, która w rundzie wiosennej znalazła sposób na pokonanie ekipy Bogdana Jóźwiaka.
Marzenia „Ptaków” o siódmej wygranej z rzędu i zakończeniu sezonu na podium rozgrywek mocno zmalały już w pierwszej części sobotniego pojedynku. W 21. minucie meczu Krystian Mycka obejrzał czerwoną kartkę za brutalny faul i goście już do ostatniego gwizdka sędziego musieli sobie radzić w dziesiątkę. Pelikan nawet grając w osłabieniu momentami dominował na boisku. Po godzinie gry gospodarze wyszli jednak na prowadzenie, a autorem bramki był Maciej Ofmański. Drugi gol wpadł w 82. minucie po indywidualnym błędzie golkipera biało-zielonych, Aleksandra Kozioła. Na listę strzelców wpisał się Piotr Jedlikowski.
- Super, że mamy utrzymanie, ale szkoda tej przegranej. Wracamy do domu w nieco smutnych nastrojach, bo było nas stać na zajęcie miejsca na podium - przyznaje szkoleniowiec Pelikana.
Łowiczanie z 64 punktami na koncie zakończyli sezon na siódmym miejscu. Tyle samo „oczek” zgromadził szósty w tabeli Łódzki Klub Sportowy. Aż cztery zespoły zdobyły po 65 punktów: Ursus Warszawa, Sokół Aleksandrów Łódzki, Lechia Tomaszów Mazowiecki i Legia II Warszawa. Mistrzostwo III ligi grupy łódzko-mazowieckiej wywalczyła Polonia Warszawa, która jutro pozna swojego rywala w barażach.
Ursus Warszawa – Pelikan Łowicz 2:0 (0:0)
Maciej Ofmański 61, Piotr Jedlikowski 82
Pelikan: Kozioł – Wieczorek, Gawlik (82 Dąbrowski), Kasprzyk, Gul – Parobczyk (78 Fabijański), Kowalczyk, Mycka, Wojcieszyński, Bujalski – Hłuszko (60 Fałowski)
Czerwona kartka: Mycka
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Najważniejsze, że jest utrzymanie -generalnie było przecież dobrze- a resztę pokażecie, co potraficie, w następnym sezonie.
i po co kibicować ustawione mecze,niech se grają przy pustych trybunach,dla siebie ,dla kasy kelnery
ustawka po całości, ot to tyle w temacje