
57-letni kierowca tira z naczepą trafił do szpitala po tym, jak w jego pojeździe wybuchł pożar. Mężczyzna przed przyjazdem strażaków starał się sam ugasić ogień. Straty po pożarze oszacowano na około 300 tys. zł.
Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze na MOP Polesie (gmina Nieborów) przy autostradzie A2 w niedzielę (29 marca) około godziny 4 nad ranem.
Gdy pierwsze jednostki dotarły na miejsce, pożar ciężarówki z naczepą był już w fazie rozwiniętej. Przed ich przyjazdem próbę walki z ogniem podjął kierowca tira, który podczas gaszenia pożaru doznał poparzenia rąk. Poszkodowany to 57-letni obywatel Ukrainy.
Strażacy udzielili mu kwalifikowanej pierwszej pomocy i opatrzyli poparzone ręce i bark opatrunkami hydrożelowymi. Do czasu przyjazdu karetki pogotowia ratunkowego udzielili mu również wsparcia psychicznego.
Jak informuje rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi rat. med. Adam Stępka, poszkodowany kierowca w stanie niezagrażającym życiu został przewieziony do łowickiego szpitala.
Przypuszczalną przyczyną pożaru była awaria ogrzewania w kabinie pojazdu. Ciężarówka, na której załadowane były maszyny rolnicze, spłonęła doszczętnie. Straty oszacowano na ok. 300 tys. zł.
W dwugodzinnej akcji brało udział 17 strażaków: ratownicy PSP w Łowiczu oraz druhowie z OSP w Łyszkowicach i Dzierzgowie.
Fot. OSP KSRG Łyszkowice
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Uważam, że to porachunki mafii rosyjskiej
Faktycznie poważny biznesmen prowadzi tę firmę skoroy skład plus towar wart 300 tysi.
Co za bzdura! Jeśli już to porachunki azjatyckiej mafi.ruskich już dawno tu niema.mam krewnych w Japoni i wiem która rasa dominuje w polsce