
27 osób wzięło udział w trzecim etapie Rajdu Szlakiem Zrzutowisk Cichociemnych na ziemi łowickiej. Cykliści do pokonania mają 55 kilometrów.
Pomimo gorącej aury 27 osób zdecydowało się wyruszyć rowerem w trasę Szlakiem Zrzutowisk Cichociemnych. Uczestnicy spotkali się na Starym Rynku w Łowiczu, skąd po 11 pojechali w kierunku Polesia. W trakcie wyprawy przejadą przez Stachlew, Bełchów, Wólkę Łasiecką, i Nieborów, po czym powrócą do Łowicza.
W czasie podróży przewidziane jest zwiedzanie czterech miejsc związanych z przyjmowaniem zrzutów lotniczych, zapalenie zniczy na grobach cichociemnych i żołnierzy przyjmujących zrzuty. Każdy uczestnik oprócz okolicznościowego, pamiątkowego znaczka oraz punktów na trzystopniową odznakę PTTK „Cichociemni-Spadochroniarze AK”, będzie mógł wziąć udział w konkursie, w którym do wygrania jest książka o ostatnim żyjącym cichociemnym Aleksandrze Tarnawskim ps. „Upłaz”.
Celem poprzednich dwóch, jak i dzisiejszej trzeciej edycji rajdu jest uczczenie Roku Cichociemnych, ogłoszonego przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Mimo, że trasa, którą pokonają dziś (26 czerwca) cykliści jest najkrótsza (liczy 55 km), wyzwaniem może być upalna aura. Pierwszy etap rajdu liczył 65 km, drugi - 60 km.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
[quote name="zatorzanka"]A co mają do powiedzenie nasi przedsiębiorcy którzy wykorzystują ukraińskich pracowników jak można jeden zmarł na katarzynowie czyżby wracał z pracy po dłuugich godzinach pracy, wykończony i serce nie wytrzymało?[/quote]na drugiego już polują od 2 LAT, WKRÓTCE NASTAPI JUŻ ATAK, zapamiętajcie
A co mają do powiedzenie nasi przedsiębiorcy którzy wykorzystują ukraińskich pracowników jak można jeden zmarł na katarzynowie czyżby wracał z pracy po dłuugich godzinach pracy, wykończony i serce nie wytrzymało?