
Do zdarzenia doszło w niedzielę (30 sierpnia) przed godziną 21-szą w Łowiczu w jednym z marketów.
Do sklepu wszedł mężczyzna, który zwrócił uwagę pracownicy sklepu dziwnym zachowaniem.
Kobieta zauważyła, że towar chowa bezpośrednio do reklamówki, przeszedł przez linię kas, nie płacąc za towar. Gdy zareagowała, odepchnął ją, uderzył i próbował uciec, ale personelowi sklepu udało się zatrzymać złodzieja i powiadomili policję.
Mężczyzną okazał się znany policji 25-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego.
Skradziony towar o wartości ponad 55 złotych powrócił na sklepowe półki.
Mężczyzna usłyszał prokuratorski zarzut kradzieży rozbójniczej, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Prokurator Rejonowy w Łowiczu zastosował wobec podejrzanego dozór policyjny.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gdzie ochrona - szukają oszczędności ludzkim życiem,zdrowiem.
Ochrona powinna być!!! Markety wzywają policję do byle kradzieży. Policja powinna dbać o bezpieczeństwo Nasze.
... a ja się pytam czemu w większości marketów nie ma ochrony.
Jakby był pedofilem i do tego księdzem to by go biskup do innej parafii przeniósł?
Masz rację