Reklama

Napoleon Bonaparte odwiedził Łowicz

05/05/2012 12:30

Niecodzienny widok podziwiali mieszkańcy Łowicza wczoraj (04.05) po godz. 14:30. Właśnie w tym czasie przez ulice miasta przejeżdżała kareta z końmi a w niej Napoleon Bonaparte.

Nie był to oczywiście prawdziwy przywódca francuski lecz jego sobowtór – holender Joost van Hovell tot Westervellier, który wraz ze swoimi przyjaciółmi realizuje przejazd przez pół Europy śladami Wielkiego Cesarza. Projekt Joosta oprócz wymiaru historycznego ma również wymiar społeczny - sobowtór podczas swojej drogi zbiera pieniądze na budowę Domu Pokoju na Białorusi i pomoc dzieciom mieszkającym w Czarnobylu. 

  Trzeba przyznać, że łowicka strona przywitała Holendra niczym prawdziwego Cesarza. Mimo, iż przyjazd Napoleona nieoczekiwanie przyśpieszono o kilka godzin (wcześniej wizytę zaplanowano na godziny wieczorne), zabrakło zapowiedzianej ekspozycji poświęconej przywódcy a sam sobowtór pojawił się z niekompletną i nieprzebraną świtą, łowicka delegacja stanęła na wysokości zadania. Napoleona przywitał burmistrz Łowicza Krzysztof Kaliński i naczelnik Wydziału Promocji, Kultury, Sportu i Turystyki UM Artur Michalak. Nie zabrakło również Miejsko-Strażackiej Orkiestry Dętej, którzy przygrywała francuskie nuty oraz okolicznościowego przemówienia i wymiany prezentów (Napoleon dostał łowickie krówki i zegary z motywami łowickimi a burmistrz m.in. francuskie wino). Następnie sobowtór i jego świta zostali zaproszeni przez burmistrza na herbatę. Po krótkim odpoczynku holenderscy goście wyruszyli do Parku Błonie by zaprezentować się mieszkańcom miasta i zwiedzić choć fragment Łowicza.    Nieoczekiwany gość przebrany w XIX-wieczny strój oraz jego kareta z końmi wzbudzały zainteresowanie głównie najmłodszych łowiczan. Wielu z nich zrobiło sobie pamiątkowe zdjęcia, inni chętnie oglądali wyposażenie niecodziennego pojazdu oraz oryginalne przebranie Cesarza. Sam Napoleon chętnie opowiadał o swojej podróży i wyznaczonych celach. Na nasze pytanie co mu się kojarzy najbardziej z Polską i z Łowiczem odpowiedział: „Jestem w Polsce już po raz drugi. Ostatni raz byłem tu 10 lat temu. Gdy myślę o Polsce to ten kraj przede wszystkim kojarzy mi się z niesamowitą gościnnością i życzliwością”. Trzeba przyznać, że po takim - iście cesarskim przyjęciu wcale mu się nie dziwimy.      

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

  Więcej zdjęć już wkrótce w naszej Galerii!
   
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do