
15 października nauczyciele ponownie zastrajkują. Strajk odbędzie się także w szkołach w naszym regionie. Tym razem jednak nie przybierze on takiej formy jaką miał w kwietniu tego roku.
We wtorek, 15 października, w polskich szkołach ma rozpocząć się strajk włoski. Oznacza to, że nauczyciele będą wykonywać tylko i wyłącznie obowiązki jakie nakłada na nich statut. Nie pojadą na wycieczki, nie będą czuwać nad pracą przy gazetkach szkolnych ani prowadzić zajęć w kołach zainteresowań. Będą ograniczać się wyłącznie do zadań podstawowych opisanych w przepisach prawa oświatowego.
Lekcje mają odbywać się normalnie, także sprawdziany i klasówki – mówi rzeczniczka ZNP.
Trwający wiosną strajk nauczycieli pokazał, że nie można lekceważyć problemu niskich płac w szkołach. Jesienny protest może pomóc zrozumieć, dlaczego w placówkach wszystkich szczebli brakuje nauczycieli.
Coraz mniej wykształconych osób chce robić tak wiele za tak niewiele.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ojej jak przykro.
Nie wykonuj potem to wykonasz.Po diablo bylo sie uczyc na nauczyciela.Zapraszam na konserwacje powierzchni plaskich 3,400 po gimnazjum mam.
Nie mam zamiaru brać udziału w tej szopce , strajk włoski niektórzy nauczyciele maja od chwili rozpoczęcia pracy w szkole ...
To smutne ale prawdziwe. Drodzy nauczyciele prosze zabrać się uczciwie do pracy i uczyć nasze dzieci
Przecież nikogo się na siłę nie namawia, żeby został nauczycielem.... można załapać się do innej pracy i to za większe pieniądze. Na budowie zarabiają więcej. A co do strajku: jeśli ci sami nauczyciele przystąpią do strajku co przystąpili poprzednio to ja nie chce żeby tacy debile uczyli moje dziecko. No przecież trzeba umieć czytać między wierszami. „Strajk przed wyborami....” - dalej myśle że nie trzeba wyjaśniać. I tak na koniec, puenta: „Boże czy Ty to widzisz”.
Dobrze że jeszcze nie wpłaciłem na radę rodziców, już w tym roku nie wpłacę skoro nauczyciele nie będą robić nic dodatkowo to i ja nie zamierzam dodatkowo płacić na ich kawy.
Zmieńcie pracę i załapiecie się na dużo lepsze pieniądze za pracę. A jak nie chcecie uczyć dzieci to się zwolnijcie, bo jak nie to w tym roku to my rodzice pójdziemy do szkoły i was z niej wypędzimy. Pensje nauczycieli idą z naszych podatków i mamy prawo żądać aby były dobrze wydawane.
Ja mam dwa etaty, jeden w pracy a po 16 do nocy drugi w domu bo nauczyciele nie uczą w szkole tylko przeżucaja to na rodziców. W szkole mowią tylko czego trzeba się nauczyć w domu.W weekend dzieci powinny odpoczywać a nie zakuwać. Dajcie żyć Naszym dzieciom , uczcie ich w szkole, a nie my w domu. W polskiej szkole nie zmieniło się nic od komuny, a nawet jest gorzej. Dzieci siedzą po 7,8 godzin w szkole, a potem jeszcze lekcje w domu. A gdzie czas na odpoczynek, relaks, zajęcia sportowe. Dlaczego Rzecznik Praw Dziecka nie staje w ich obronie. Dzieci mają prawo do życia, a nie ciągłego rycia i stresu.Dlaczego nauczyciele nie walczä o zmianę programu nauczania, żeby nie był tak przeładowany. To ich nie obchodzi
Nie da się nauczyć 35 osób w klasie , jeśli w domu nie powtórzą tego co na lekcji, w normalnych klasach są teraz tez upośledzone w stopniu lekkim , średnim dzieci , są opóźnione w rozwoju , z opiniami autystyczne i inne , normalne na tym tracą , a nauczyciel nie jest w stanie ogarnąć potrzeb każdego , bo to niemożliwe , wiec rodzice siedzący i pierdzacy w stołki w domu ( mamuśki zamiast malować pazury i doczepiać włosy ) posiedźcie z pociechami i sprawdźcie czy odrobiły prace domową...
Ups.... odezwał się nauczyciel.... no cóż.... prawda zawsze boli....
Gdzie są takie duże klasy po 35 dzieci. Dopiero nauczyciele płakali że będą zwalniani bo jest za mało dzieci, a teraz raptem potężne klasy. Zróbcie z niej dwie klasy i będziecie mogli lepiej uczyć i pracy będzie pod dostatkiem dla wszystkich.
Przeładowane programy są na rękę nauczycielom bo zawsze się tłumaczą że z powodu dużej ilości materiału nie mogą wszystkiego dobrze wykładać. Więc uczą różnych pierdół które nie są do niczego potrzebne. A już ta cała czapa zarządzająca szkołami wszystkich szczebli w Polsce to kompletne lenie które nic nie robią aby usprawnić system nauczania i skorygować materiał który jest potrzebny do wiadomości i nauczenia uczniów.
Widać , ze nie masz pojecia o szkole, nikt z nauczycieli nie ma wpływu na liczebność klas... my z 35 możemy zrobić nawet 4 klasy, a wtedy Twoje dziecko będzie zaraz po maturze na genialnych studiach i będzie trzepać hajs ...
A ty dalej będziesz zazdrościć, że hajsu nie trzepiesz.... łowicki nauczyciel-burak
wracaj na trasę tirówko, a nie komentarze klepiesz bo nam zaczyna towaru brakować w biedronce
Nauczyciele w Łowiczu to są zarobione po same pachy, szczególnie jedna która zrobiła dzisiaj klasówkę z materiału którego nie przerobiła bo dzieci były w tym czasie w innej szkole z panią od historii. Ale co to obchodzi panią od geografii ona trzyma się harmonogramu i nie będzie zarywać następnych godzin aby dzieciom wytłumaczyć temat, ale klasówka jest w terminie i basta.
Ciekawe są komentarze, ze nauczyciele mogą zmienić pracę... Co by było, gdyby wszyscy nauczyciele wpadli na ten pomysł? Już dziś, szczególnie w dużych miastach, przyjmuje się niemal każdego, bo nie ma kto pracować, Ciekawe też, że ponad 1/3 nauczycieli jest w wieku ponad 50 lat. Pracują z rozpędu... A młodzi? Kto przyjdzie za 1800?
No to wreszcie to zróbcie a nie straszycie rodziców że to zrobicie.
Czegoś tu nie rozumiem dopiero co strajkowaliście bo będą zwalniać nauczycieli bo miało być ich za dużo teraz płaczecie że nie ma kto uczyć, a może nie chce się wam uczyć albo po prostu nie umiecie tego, więc odejdźcie i się dalej nie męczcie.