
W Osinach (gm. Kiernozia) połączono naukę pieczenia chleba i wzajemne wsparcie w trudnych czasach. Panie z KGW zorganizowały warsztaty wypieku chleba. Powstałe wypieki rozdysponowano wśród potrzebujących osób.
Celem projektu było przeciwdziałanie negatywnym skutkom związanym z epidemią koronawirusa oraz nabycie wiedzy dotyczącej wypieku chleba, rozbudzenie aktywności społecznej i integracji mieszkańców.
Panie z Koła Gospodyń Wiejskich przygotowały przepisy na domowy chleb tak, aby każdy z nich był inny.
Wspólne prace rozpoczęły się już we wrześniu podczas warsztatów wypieku chleba, które poprowadziła Przewodnicząca KGW Osiny Elżbieta Wasilewska.
Później każda z Pań pokazywała jak robi swój chleb oraz przekazywała koleżankom wskazówki.
- Powstałych chlebów było tak dużo że 3/4 z nich rozdysponowaliśmy 12-stu osobom starszym. Listę osób potrzebujących stworzyliśmy razem. Głównym kryterium jakim kierowaliśmy się było to, czy osoby są starsze, samotne lub czy w ostatnim czasie nie zmarła im bliska osoba.- czytamy na profilu OSP Osiny.
Dystrybucją chleba zajęli się strażacy.
Osiągnięte efekty przeszły najśmielsze oczekiwania. Osoby obdarowane chlebem były bardzo zaskoczone, niekiedy pojawiały się nawet łzy wzruszenia, ale i wdzięczne za podarunki i za chwilę rozmowy.
Wystarczyła odrobina możliwości i chęci, by wywołać uśmiech na twarzach starszych ludzi.
- Choć nasze spotkanie integracyjne było inne niż te dotychczasowe, nauczyliśmy się, że bez obaw z zachowaniem dystansu społecznego możemy bezpiecznie wzmacniać więzi międzyludzkie.- dodają pomysłodawcy akcji.
Projekt pn. „Nauka pieczenia chleba wraz z jego dystrybucją do potrzebujących mieszkańców w dobie koronawirusa” został dofinansowany ze środków Programu „Działaj Lokalnie” pozyskanych za pośrednictwem Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania „Ziemia Łowicka”.
Wspólne prace rozpoczęły się na początku września, podczas warsztatów wypieku chleba.
Źródło: OSP Osiny
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zgromadzenie powyżej 5 osób, bez dystansu społecznego. Ładnie, ładnie, a inni, którzy się kurczowo i uczciwie trzymają przepisów dostają przysłowiową figę, upomnienia albo czasem kary.
Warsztaty odbyły się w czasie kiedy jeszcze zgromadzenia były dozwolone ale lowicz24 zapomniał o tym wspomnieć...
Urzędnicy w magistracie i starostwie z braku zajęcia niech zaczną wypiekać chleb i bułki. Chociaż, czy ja wiem? Czy potrafią cokolwiek upichcić po za podwyżką opłat?
to by było dopiero nieszczęście,zatrucie zbiorowe gwarantowane
Bałabym się od tych nieudaczników wziąć gotowana wodę.